Wpis z mikrobloga

Spotkał się ktoś z tym, że #upc zmienia warunki umowy bez zgody klienta? Mój różowy miał umowę na czas nieokreślony, przyszły rachunki na inną kwotę i po rozmowie z infolinią otrzymała informację, że jakiś pracownik salonu z drugiego końca miasta wkręcił bez jej wiedzy umowę na dwa lata. Złożyła reklamację, wczoraj minęło 30 dni i się nawet nie odezwali. Na koncie natomiast usunęli wpis o dacie zawarcia umowy. Pytanie teraz czy gość z salonu, który dysponował jej pełnymi danymi nie zawarł jakichś innych umów? #kiciochpyta
  • 2