Wpis z mikrobloga

Seria Niefortunnych Zdarzen - kompletne dzielo i majstersztyk.
Jest to niesamowity serial, teoretycznie juz od 7+, natomiast uwazam, ze starsi widzowie dopiero docenia go w pelni. Produkcja Netflixa oferuje nam mroczny swiat, ktory czesto wrecz odpycha. Wszystko jest grotestka a czarny humor przelewa sie przez ekran. Na uwage zasluguja kostiumy i scenografia. A postacie? Sa f e n o m e n a l n e. Kazda postac jest dopracowana w kazdym calu. Kostium, mimika, gra aktorska i przerysowanie - wszystko w punkt. Hrabia Olaf i jego nie do konca rozumna ekipa, pomimo swojej zlowieszczosci wywoluje usmiech na twarzy (infantylny i momentami slodki Hakoreki, denerwujace blizniaczki oraz reszta). Dzieciaki zagraly swietnie a Sloneczko jest przeslodkie. Narracja L. Snicketa idealnie dopelnia produkcje. Wstawki muzyczne, za ktorymi zazwyczaj nie przepadam, nie sa nachalne i stanowia przyslowiowa wisienke na torcie.
Pomimo,ze nie jestem wielka fanka podobnych klimatow, ta produkcja wciagnela mnie od A do Z. Ksiazka mi sie podobala, ale serial Netflixa na mocne 9/10. Do scpetykow i przeciwnikow takiego gatunku - dajcie mu szanse

#ogladajzwykopem #ogladajzmagenciorek #serial #netflix #filmnawieczor #serianiefortunnychzdarzen
źródło: comment_ACuahnCDuMpSwoRSerQsV0ybf4nLW6RR.jpg
  • 10
@magenciorek: ja mu szanse dalem i dla mnie najwiekszy bezbek to byl ten dzieciak co nic nie gadal, a mial napisy pod "wypowiedziami"...No i jeszcze to spiewanie. W sumie rozowa sama mnie zachecala do obejrzenia tego razem pod wplywem zachwyconych kolezanek, ale za rowno ani jej ani mi to kompletnie nie siadlo. Raczej tylko dla fanow filmu/ksiazek z tej serii. Najwiekszy plus to byla gra aktorska Neila wiadomo i wioletka #