Wpis z mikrobloga

Żenująca sytuacja jaką miałem w 2018 w WC.

Było lato, słońce pieściło swoim ciepłem i poszedłem do kawiarni po mrożone latte z bitą śmietaną i carmelem. Kawę poprosiłem na wynos. Gdy ją dostałem postanowiłem iść do WC oddać mocz. Kilka kabin i tak sobie wchodzę do jednej z moim 'frapuczino'. Postawiłem go na ziemii i oddałem się czynności fizjologicznej. Kończąc zrobiłem mały krok, który niestety przewrócił plastikowy kubek z płynem. Zaczeło to się rozlewać aż do kabiny obok. Sięgnąłem po papier by trochę to wytrzeć, nawet nie wytrzeć co zatamować rzekę brązowo-białego płynu bo jakoś zaczeło to się powiększać. No połowa kabiny nagle w błocie jakby. Ścieram, trochę wzdycham pod nosem i nagle słysze głos z kabiny obok:
-fuj ja #!$%@? i takie jakby odłgosy krztuszenia się, jakby ktoś miał wymiotować

I doszło do mnie, że to latte, gęste z bita śmietaną wygląda no jak...no sami wiecie xD I ta moja ręką która próbowała to papierem zebrać xD Sam zacząłem się śmiać z tego, w kabinie obok ktoś powiedział w akompaniamecie dźwięków zwracania pokarmu:
-nie wierze zwięrzeta ja #!$%@?
Po czym momentalnie wyszedł z kabiny. A ja tam siedziałem z dobre 10 minut, nie chciałem się spotkać z tym człowiekiem. Co mialbym mu powiedzieć? Proszę pana to nie było co pan myśli, to było frapuczino hehe. Albo by jeszcze zaczął nagrywać to telefonem i wrzucił to na youtube '' KOLEŚ WALIŁ NA PŁYTKI W WC''.
Nie chodzę już do kawiarni.

#zalesie #takbylo
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

bardziej bym się zerzygał gdybym zobaczzył że ktoś stawia kawę na podłodze w kiblu a potem to pije


@Nastruj: a co bedziesz jadl ten kubek? Czy w ciagu tych paru minut bakterie wejdą do tego kubka?
  • Odpowiedz