[BotRekrutacyjny]

Ostatnie dwa tygodnie uświadomiły mi, że mój problem nie minął i prawdopodobnie będę potrzebował specjalistycznej pomocy. Póki pracuję, różowa jest w domu - jestem w stanie normalnie funkcjonować, ale kiedy wyjeżdża i zostaję sam to znowu zaczynają się loty, przez co olewam pracę, szkołę. Muszę nauczyć się radzić sobie samemu z sobą, bo wiecznie nie może mnie ktoś pilnować. Gdzie mogę się zgłosić na jakąś terapię uzależnień w Gdańsku?

[ciezka_rozkmina]

@BotRekrutacyjny: No to chyba najtrudniejszy element - nauczyć się żyć samemu ze sobą. Spoczko, że zauważasz ten problem i chcesz go rozwiązać, to krok w dobrą stronę. Powodzenia.

[BotRekrutacyjny]

@ciezka_rozkmina: dzięki, coomplu!

[kiszony_ryszard]

@BotRekrutacyjny: Poletzam sport. Ja wróciłem do wspinaczki i tenisa, jednak wciąż zdarzają się 4 dniowe imprezy xD

[BotRekrutacyjny]

@kiszony_ryszard: jak nie ćpię to ćwiczę na siłowni, ale to wciąż odsuwanie problemu, a wolałbym się go pozbyć

[kiszony_ryszard]

@BotRekrutacyjny: może trzeba tak długo odsuwać ten problem ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■ aż przestanie istnieć (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[BotRekrutacyjny]

@kiszony_ryszard: miałem przerwy ~roczne, ale jak po przerwie poszedłem w tango, to czasem to trwało i pół roku, sama abstynencja niewiele zmieni w mojej głowie

[heater]

@BotRekrutacyjny: staraj sie byc jak najbardziej swiadomy mysli i emocji, mi pomaga

[BotRekrutacyjny]

@heater: co dokładnie masz na myśli?

[heater]

@BotRekrutacyjny po prostu, albo az, chodzi mi o zauważenie własnych myśli i kierowanie ich na odpowiednie tory. Przykładowo jak będziesz mieć jakas stresująca sytuację, to zamiast myśleć żeby lyknac coś na wzmocnienie, lepiej przestawić się na inne intencjonalnie pozytywne myślenie, powiedzieć sobie ze nie jest się #!$%@? i da się radę. Banialuki, ale jak polaczylem to z emocjami i zauważyłem super efekty w postaci większej kontroli nad soba