Wpis z mikrobloga

#iiwojnaswiatowawkolorze

Niemieccy żołnierze w Tallinie, sierpień 1941 r. Nad nimi widać flagę Estonii.

Estonia, tak, jak Litwa i Łotwa trafiła w 1940 roku pod sowiecką okupację. Maleńki naród nie miał żadnych sojuszników. Jedynie równie słaba Finlandia chciała chronić swoich mniejszych braci. Sowieci, tak i tutaj przystąpili do okrutnego terroru. Od razu aresztowali 8 tys. ludzi i zamordowali 2500 z nich, w tym 400 oficerów (połowę korpusu oficerskiego estońskiej armii). Dotychczasowy prezydent Estonii, Konstantin Päts, został deportowany i zmarł na Syberii 10 lat po wojnie, wraz z nim 10 z 11 ministrów i większość parlamentarzystów. Podobnie jak na Łotwie, tak i tutaj tuż przed atakiem Niemiec na ZSRR Sowieci deportowali 12 tys. Estończyków. Większość z nich nigdy nie wróciła.

Gdy o 3:15 22 czerwca rozpętała się burza ognia i stali nad granicą, w Estonii wybuchła radość. Tak, jak w wielu miejscach, tak i Estończycy cieszyli się, że być może zostaną wreszcie oswobodzeni. W lasach kryło się 12 tys. ''Leśnych Braci'', którzy atakowali jednostki NKWD i 8. Armię.

Jednak Sowieci nie zamierzali odpuścić tak łatwo Estonii. Utworzono specjalne bataliony niszczycielskie NKWD, a które prowadziły pacyfikacje wsi - zniszczyły m.in. wieś Viru-Karbala, mordując wszystkich jej mieszkańców, w tym dzieci. Sowieci zabili ponad 2 tys. ludzi. NKWD mordowało ludzi w więzieniach, tak, jak w Polsce i na Litwie - w samym Tartu zamordowano 220 osób. Co więcej, Sowieci niemal od razu powołali ponad 30 tys. Estończyków do batalionów roboczych - zginęła blisko połowa z nich. Sowieckie działania doprowadziły do tego, że Estonia została oswobodzona jako ostatnia z Państw Bałtyckich.

Leśni Bracia bardzo się mścili. W Anstla i Vasteiina 5-7 lipca zniszczono dwa bataliony NKWD. Wspólnie z niemiecką 18. Armią wypychali okupantów ze swojego kraju. Walczyli ramię w ramię o Narwę, Tartu - zażarta bitwa trwała blisko dwa tygodnie - i stolicę kraju - Tallinn, gdzie w sierpniu triumfalnie wywieszono estońską flagę. W walkach z Leśnymi Braćmi (którzy przeformowali się w milicję ''Omakaitse'') Sowieci stracili 4800 poległych i 14 tys. wziętych do niewoli.

Estończycy walczyli nie tylko razem z Niemcami. Z kilkudziesięciu uciekinierów z Estonii w armii fińskiej utworzono grupę ''Erna'', liczącą 80 ludzi. Jednostka, podzielona na dwa zespoły wylądowała w Estonii - część przerzucono morzem, część zrzucono ze spadochronami. W bitwie pod Kautla 24 lipca ocalili oni 2 tys. cywilów, kiedy dosłownie w ostatniej chwili przerwali pacyfikację wsi i pokonali sowiecki batalion niszczycielski.

Estonia ciężko ucierpiała w trakcie walk, ale szczęśliwa ludność cywilna, z wielkim wzruszeniem witająca Wehrmacht bramami powitalnymi i skromnymi podarkami, nie wiedziała, że Niemcy nie byli zainteresowani wolnością Estonii. Kraj ten, strasznie nieszczęsny, dla nich był tylko kolejnym punktem na mapie Generalplan Ost - i miał stanowić kolonię dla ''nadludzi''...

#unternehmenbarbarossa #barbarossa

Autor postu: II wojna światowa w kolorze

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
Mleko_O - #iiwojnaswiatowawkolorze

Niemieccy żołnierze w Tallinie, sierpień 1941 r...

źródło: comment_90swVoMgDcqLXvvKOAwbNHLJtrzwmyiX.jpg

Pobierz
  • 25
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DerMirker: Tylko dlaczego jest u nich tak dużo Rosjan? Oraz dlaczego większość mieszkańców np. Łotwy kocha Rosję? Nie jestem w stanie tego pojąć i wytłumaczyć.
@Mleko_O: A teraz wyobraźmy sobie analogiczną sytuację w Polsce. Mamy taki naród, jaki mamy, rząd taki, jaki mamy, a w historii tak „haniebna” karta jak współpraca z Wehrmachtem w celu oswobodzenia kraju spod sowieckiej okupacji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@DerMirker bez paszportów. Trochę przykra sytuacja. Znajomi Łotysze mówili, że jeśli jesteś pochodzenia rosyjskiego, to musisz zdać egzamin z języka, żeby dostać obywatelstwo. Język #!$%@?, Ruscy mówią swoim i tak wiszą te tysiące ludzi i ani w tę, ani w tę.
@funkmess: 17 Estończyków z grupy ''Erna'' skakało ze spadochronem, 42 lądowało z morza. Nazwę ''Erna'' przydzielili Niemcy dla rozpoznania, a jednostka miała dwóch niemieckich oficerów łącznikowych - jeden z Wehrmachtu, drugi z SS.

Na Saremie nie doszło do desantu spadochronowego, przynajmniej ja nic o tym nie wiem.
@DerMirker: powiem więcej. W Estonii i na Łotwie są pomniki żołnierzy SS, walczących po stronie Niemiec, traktuje się ich tam jak bohaterów.

Tak od siebie dodam, że kiedy ktoś mówi z oburzeniem, jak można było w ogóle walczyć po stronie Niemców, to podaję z miejsca przykład Estonii, Łotwy, czy Finlandii - krajów porzuconych na pastwę losu przez wielkich tego świata. Roosevelt kwestię Bałtów zbył w Teheranie, mówiąc coś o referendum przeprowadzonym
czemu autor tak konsekwentnie unika słowa "Rosjanie"? Przy niemieckich dywizjach jakoś nie ma problemu z rozszyfrowaniem narodowości


@BrockLanders: Bo ZSRR to był kraj wielonarodowościowy. Jeżeli mamy dywizje niemiecką to w niej służyli w pewnie 99% Niemcy (względnie wraz z Austriakami). Jeżeli mamy jakąś dywizję z ZSRR to w niej służyli Rosjanie, Kazachowie, Turkmeni, Białorusini itd. Myślę, że nie jest to błąd określać ich mianem sowietów.