[Lumeen]

#zegarki Kupiłem ostatnio pierwszy zegarek automatyczny (Orient Bambino). Czy to normalne, że podczas poruszania ręka coś w środku „lata”?

[skinnyhaunter]

@Lumeen: tak, całkowicie normalne

[kugii]

@Lumeen nie jestem ekspertem, ale to nie polega na tym cały myk automatów? Że coś tam lata i nakręca mechanizm?

[Ferengi]

@Lumeen: W środku jest "wahadło" mechanizmu nakręcającego sprężynę, normalna rzecz w automatach.

[support]

@Lumeen: normalne w tych tandetnych tanich seiko to w ogóle człowiek ma wrażenie że na ręku jest grzechotka

[Marcowy_Kot]

@Lumeen bambino to mój drugi automat (w pierwszym moim victorinoxie wahadełko jest niesłyszalne) i też się zdziwiłem dosyć głośnym lataniem wahadełka. Ale jakoś nikt nie narzekał aby to było wadą więc raczej olałem to.

[Del]

@support: Ty pewnie tylko Patek?

[support]

@Del: Casio

[Pecherzyktarcia]

@Lumeen: @Marcowy_Kot: jak będzie kiedyś mieli okazję posłuchać pracę wahnika w parnisie to możecie się dopiero zdziwić jak jest głośno (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[Marcowy_Kot]

@Pecherzyktarcia Raczej wątpię, abym się skusił na parnisa, choć ostatnio zamówiłem takiego oto chinczyka na kwarcu dla teścia (któremu nie zależy na marce, więc kupiłem mu z szafirowym szkłem bo nosi jakies q&q czy inne perfecty)

[Rogi_]

@Marcowy_Kot: coś podobny do mojego Le Locle. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Marcowy_Kot]

@Rogi_: jedyny ciekawy jaki widziałem na aliexpres ;) Pożyjemy, zobaczymy czy wart swojej ceny - 95 zł za szafirowe szkiełko ;) Link do zegarka