Wpis z mikrobloga

Wrzucę raz jeszcze, ale tym razem bez imion głównych zainteresowanych. Może tym razem - o ironio! - mój wpis nie zostanie usunięty. :) A w razie czego będę wdzięczy za powołanie się na punkt regulaminu, który ten tekst łamie.

- M.? Halo? M.?
- Nie. A kto mówi?
- A kto przy telefonie?
- Ajj yhy to jest A.
- Słuchaj, jest M. w domu?
- Nie ma.
- #!$%@? jego mać! Po co on tam pojechał do serwerowni mój wpis usunął, mój profil zbanował, moje IP zablokował? Kto mu dał takie pozwolenie?! Ty mu powiedz temu #!$%@? gdzie on pojechał, bo go szlag jasny trafi, krew nagła zaleje. Wywalił wpis! Jaką cholerę miał tam z tą naszą moderacją jechać do serwerowni i usunąć mój wpis.
- A kto to mówi?
- #!$%@? ja ci dam kto to mówi! Aż was szlag jasny trafi, krew nagła zaleje! #!$%@? wasza #!$%@? mać była!
- Co ty chcesz?
- Ja ci #!$%@? dam co ty chcesz! Ja ci dam #!$%@?, gdzie jest mój wpis?!
- Co ty chcesz? Myśmy byli tylko na Wykop Party, a nie…
- #!$%@?, ja byłam, ja wiem gdzieście byli, coście robili, ja ci #!$%@? dam Wykop Party! Ja wam wszystko dam, aż was jasna... Ja wszystko, #!$%@? wasza mać! Oddajcie mi wpis wy #!$%@? jasne, pierony #!$%@? siarczyste, #!$%@? żeby was pierony ogniste siarczyste to was... uuuuu...

#stachu #pasta #heheszki #gownowpis