Wpis z mikrobloga

@Hayabussa uuu, Telling, jedna z tych które chcę spróbować. Z chęcią poczytam jakie wrażenia. Bushmillsa miałem i nic specjalnego moim zdaniem, wersja 16-letnia ponoć świetna, ale trochę kosztuje i ciężko dostać.
A w islay nie gustuję, mam kilka, w tym i osławionego Lagavulina 16 i jakoś podziękuję. Obecnie kupuję już tylko takie które leżakowały w beczkach po cherry.