Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem w związku, dosyć DUŻY, o ile to dobre słowo w tej sytuacji, a przynajmniej dla mnie.

Do rzeczy, ostatnio gdy byłem z dziewczyną w łóżku złapała mnie za penisa i powiedziała z uśmiechem na ustach "jest taki malutki, że prawie go nie czuć". Myslicie, że to bait? #!$%@? tam, poczułem się jak gówno i bez słowa poszedłem do łazienki, złapał mnie #!$%@? i powiedziałem, jej że ją rzucam. Różowa się rozpłakała i powiedziała, że powiedziała to dla żartów i wcale tak nie uważa, zresztą, że ją podniecam etc. No ale co powiedziała to już powiedziała i zabolało mnie to w #!$%@? (dosłownie). Powiedziałem, że ostatni raz u mnie nocuje, bo nie mieszkamy razem i do rana się do niej nie odzywałem. Przez pół nocy płakała, nie spała chyba przez całą, więc czułem się trochę beznadziejnie, że tak zareagowałem. Ale nie wiecie jakie to uczucie jeżeli laska wam tak powie, zwłaszcza taka, którą kochacie. Minęło kilka dni, podczas których nie potrafię się do niej jakoś normalnie odezwać. Do jednego głupiego zdania dorobiłem już sobie 100 innych typu "Jej były ruchał ją większym fiutem" itd. Ja wiem, że to w #!$%@? głupie, nie sądziłem nawet, że mogę mieć z tym taki problem. Wiem, że ona mnie kocha i jej na mnie zależy bo ciągle do mnie wydzwania z płaczem, że jestem dla niej idealny pod każdym względem i ciągle żałuje, że tak powiedziała. Dla ciekawskich mam niecałe 17 cm, więc nie sadze żeby to było mało, chyba że te wszystkie krajowe średnie 14-15 cm są wyciągnięte z dupy. Co zrobilibyście w mojej sytuacji? Puścić to w niepamięć i próbować się przełamać i dalej z nią być? Nie sądze żebym przez najbliższy czas dał rade cokolwiek z nią w łóżku zdziałać bo moje poczucie wartości leży i gnije.

#rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #seks #pytanie
  • 31
@PreT: Problem w tym, że ja nie wiem czy to był żart, jestem jej drugim, być może jej były miał znacznie większego i uznała to za standard. Ehh, nie sądziłem, że kiedykolwiek będę miał z tym problem. Logika podpowiada jednak, że gdyby rzeczywiście uważała, że go nie czuć to raczej by ze mną nie chciała być, no i jednak 17 cm to nie jest mało. #!$%@? sprawa
Wiem, że mogłem odpowiedzieć coś w kontrze, typu "ty też ciasna nie jesteś", albo coś o jej piersiach, bo wiem, że ma na ich punkcie kompleks. Ale kocham ją i w życiu bym czegoś takiego nie powiedział, bo wiem, że źle by się z tym poczuła. Nie spodziewałem się tego po niej bo to pierwsza taka akcja z jej strony