Wpis z mikrobloga

@JEST-SUPER: nie rozumiem, to jest bez sensu, przecież jabłczarze nigdy nie kupią czegoś przecenionego ze 150 na 50.

Co innego, gdyby było przecenione ze 150 na 500 - wtedy tak, to by miało sens - jabłczarze by się na to rzucili jak pies na mięso.
  • Odpowiedz
@JEST-SUPER: *ożeż.
(słowotwórstwo jest takie, że do partykuły-wykrzyknika "o" dodajemy partykułę wzmacniającą "ż" (jak w "oż ty", "któż", "jakiż") a do tego wszystkiego jeszcze raz partykułę wzmacniającą "ż", a że się nie da od razu, no to z oddzieleniem spółgłosek -> "eż" (jak w "jakżeż, kimżeż). Pozdrawiam gorąco.
  • Odpowiedz