Wpis z mikrobloga

@Duzy_Kotlet: Ale przecież nie płacą i to żadna tajemnica że to szara strefa jest. Bo żeby jeździć w takim uberze jedyny i całkowity koszty to... uwaga 25zł tygodniowo dla pana Janusza biznesu zwanego dla niepoznaki partnerem i to nawet nie na jakiś podatek tylko raczej za fatygę... bo jeśli ktoś ma więcej niż 12 lat wie jak wyglądają podatki.
Dlatego rozumiem taryfiarzy którzy muszą #!$%@?ć 1200zł na ZUS 1500na leasing,
  • Odpowiedz
@Duzy_Kotlet: A swoją drogą śmieszne zestawienie... Korporacja Grosik jeżdżąca chyba za 1,6zł/km i dosyć nowe BMW... Co taka złotowa ma w głowie żeby takim samochodem jeździć w cenie ubera i do tego jeszcze #!$%@?ć 1200 na ZUS i 4000 na OC dla taxi kupować kasę za 3000 taksometry za... nie wiem ile:) Albo robi to hobistycznie albo nie ma kalkulatora w domu???( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡
  • Odpowiedz
@Brunner: a to aby zeby jezdzic w uberze nie trzeba miec DG? Jak się ma DG to jakby zusy i dokarmianie skarbówki jest w pakiecie, więc nie wiem skąd to 25zl wziąłeś
  • Odpowiedz
  • 51
Uber automatycznie wystawia fakturę po każdym przejeździe. Do pobrania na ich stronie po zalogowaniu. Wszystkie podatki zapłacone. Poproś o fakturę w taxi i obserwuj reakcję :D
  • Odpowiedz
@shinX: Nie żeby jeździć w uberze nie trzeba mieć DG... nie trzeba mieć nic poza jakikolwiek 20letnim samochodem i 25zł dla partnera, które jeszcze możesz podzielić na kilku jak to robi syn sąsiada który jeździ na jednym koncie z kilkoma kolegami, oczywiście żadnej DG nie ma oraz żadnych podatków nie płaci( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Uber automatycznie wystawia fakturę po każdym przejeździe.


@stasheq: Ale kierowca nie jest stroną to jest fv od ubera, zresztą w takim Mytaxi ktore notabene jest duzo starszą apka niż uber działa to tak samo.
  • Odpowiedz
@Duzy_Kotlet: ja wciąż czekam aż trafię na świętego graala... na tylnej szybie folia one vision "nielegalne przewozy", plus na klapie wlepki: legjunia, 1944 pamiętamy, ja się tu urodziłem nie przyjechałem i wisieńka na torcie.. blachy WGM, WPR,WWL albo innych okolicznych. XD
  • Odpowiedz
to jak oni mogą konkurować cenowo

To niech nie konkurują. W biedonkach ponoć ciagle rekrutacje prowadzą

z gościem który weźmie Matiza od mamy i ma 25zł kosztów...


@Brunner: jak Uber to od razu Matiz od mamy, a taksówka to w leasingu. Ch*j tam ze większość samochodów w Uber to nowe Priusy, a na taksówkach najczęściej jeżdżą Mercedesy i Audi z lat 90tych.
  • Odpowiedz
@Brunner: Gówno prawda z fakturami od Ubera. Z racji, że gardzę złotówami to nie korzystałem z firmowej karty taxi i jeździłem Uberem rozliczając faktury na firmę. Nigdy nie dostałem żadnej faktury od Ubera. Zawsze wystawiana była przez kierowcę który mnie aktualnie woził.

Do tego taki uberowiec musi płacić normalnie 19% podatku dochodowego a złotówa na karcie podatkowej praktycznie nie płaci podatku dochodowego.
  • Odpowiedz
@shinX: nie trzeba mieć DG, praktycznie nikt nie jeździ na własnej działalności. Sam Uber to przyznaje, poczytaj sobie wypowiedzi Grzywińskiej, że kierowcy jeżdżą podpięci pod partnerów. Popatrz sobie na grupy na fejsie gdzie zrzeszają się kierowcy ubera i poczytaj. Praktycznie każdy jest podpięty pod partnera, i teraz są dwie drogi.

Pierwsza to "partnerzy", którzy biorą 25-50 zł tygodniowo i wypłacają kierowcy całą kasę, bez żadnych podatków, zusu, vatu i innych cudów. Niektórzy nawet dają kasę do ręki, w Warszawie są co najmniej dwie takie firmy gdzie w każdą środę i czwartek (bo przelewy z ubera są robione we wtorek) jest kolejka na kilkaset osób i odbierają gotówkę. Kiedyś spotykali się na jednej ze stacji benzynowych na Puławskiej, ale w pewnym momencie były takie kolejki, że normalny klient nie mógł wjechać na stację, obsługa się #!$%@?ła i od tamtej pory spotkania są w biurze :D Uwierz, że nikt się z tym nie kryje i robią to nie tylko Ukry, ale również i Polacy. W skrócie: wszyscy. W umowie jest zapis, że podatki są po stronie klienta, więc teoretycznie taki pacjent powinien wykazać dochód z ubera w rocznym PIT jako 'inne dochody' i zapłacić podatek. A kto tak zrobi? No właśnie. Nikt.

Druga droga to firmy które działają bardziej legalnie, a tak naprawdę jest to taka sama lewizna. Pobierają również 25-50 zł tygodniowo ALE oprócz tego spisują z kierowcą lipną umowę na wynajem auta i płacą mu niby z tytułu tej umowy (wynajem jest opodatkowany ryczałtem 8,5%). Najlepsze jest to jak działa ten łańcuszek, bo większość aut to przecież floty... Więc taki Seba wynajmuje auto od firmy X, potem spisuje umowę z firmą Z że niby im to auto podnajmuje i to z firmą Z się rozlicza - "wynajmując" im auto.
I tu też są
  • Odpowiedz
@g455: uber to najlepsze co moglo sie trafic taksowkarzom. Przelamali marazm i zmusili korpo do zmiany podejscia - teraz zamawiam sobie bezgotowkowo ele przez apke, jade czystym samochodem, kierowca kulturka. Po kursie fakturka bez problemu. Nie wiem jak u nich z licencjami - czy jezdza na odpisie czy kazdy ma swoja...
  • Odpowiedz
@Brunner: jak Uber to od razu Matiz od mamy, a taksówka to w leasingu. Ch*j tam ze większość samochodów w Uber to nowe Priusy


@piwniczak: No jak mama ma mercedesa to nie będzie Matiz( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak serio to opieram się na oficjalnej stronie ubera i wymaganiach czyli ich właściwie braku poza.. tym żeby samochód miał 20lat.
I sorry ale przecież ślepy nie jestem i jakoś nie widzę tych nowych priusow.
Widzę za to w 90% przechodzone Fabie z Ukraińcami.
Z których nasi Janusze biznesu zrobili sobie prywatne korporacje
  • Odpowiedz
@Duzy_Kotlet: ostatnio taki legalny, profesjonalny przewoźnik był zdenerwowany, że na Łazienkowskiej gdzie coś się akurat działo i było pełno ludzi jade zgodnie z ograniczeniem i gdy zahamowałam przed pasami zaczął mnie wyprzedzać. Prawie potrącił 3 osoby. Moja satysfakcja z użycia klaksonu była wprost proporcjonalna do jego #!$%@? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dodam tylko, że to ja jestem babą za kierownicą.
  • Odpowiedz