#sekretariat #pracbaza Aaa stało się coś, czego myślałam, że już nie doczekam w tej pracy.
Na początku wakacji odeszło od nas do innej szkoły troje uczniów. Procedura przeniesienia wygląda w ten sposób, że zanim wyślę dokumenty dzieci, muszę dostać od tamtej szkoły pisemko: "Potwierdzam przyjęcie do szkoły Oli, Ani i Tomka + ich pesele + pieczątka i podpis sekretarki". Przygotowanie takiego świstka i wysłanie go faxem trwa max. 10 minut (czas liczę razem ze zrobieniem kawki). Jako że lubię mieć wszystkie sprawy pozałatwiane i gdy tylko łapałam wzrokiem dokumenty tych dzieci to mnie #!$%@? brała, że to jest niedokończone, to kilka razy się upominałam o ten papier mailowo i telefonicznie, oczywiście słyszałam "oj tak tak niedługo wyślę". Śniły mi się nawet raz te dzieci xD
Minęło prawie pół roku, a ja już straciłam nadzieję. Jednak święta to czas cudów (｡◕‿‿◕｡)(｡◕‿‿◕｡) Pan listonosz mi przyniósł właśnie polecony z pisemkiem. Już czuję jak się zmienia jakość mojego życia:)
Mogę odejść w pokoju (✌ﾟ∀ﾟ)☞ (za 5 dni bezrobocie)
@LRF1000W: @MyPhilosophy: @leftfinger: bo z 2 miesiące temu były wybory ? Patrząc po jej obowiązkach i co pisze tutaj, miała załatwianą pracę. Pewnie z końcem roku jej się kończy umowa, której jej nie przedłużą bo dyrektor już niema nic do gadania .
@samuraj24: Co za zjeb, nawet do opowieści sekretareczki wrzuci politykę.
@emilkos8: po przeczytaniu, ze odchodzisz z pracy miałem minę jak Pikachu na znanym memie ale jak przeczytałem, że zaczniesz uczyć dzieciaki, to się momentalnie rozpromieniłem :D czym ich tam będziesz męczyć, jak mogę zapytać?
@PanNocebo: Na razie praktyki będę miała w I-III, ale docelowo chciałabym uczyć matematyki. Od kilku lat udzielam lekcji i przygotowuję do matury. Dzięki za miłe słowo:)
Aaa stało się coś, czego myślałam, że już nie doczekam w tej pracy.
Na początku wakacji odeszło od nas do innej szkoły troje uczniów. Procedura przeniesienia wygląda w ten sposób, że zanim wyślę dokumenty dzieci, muszę dostać od tamtej szkoły pisemko: "Potwierdzam przyjęcie do szkoły Oli, Ani i Tomka + ich pesele + pieczątka i podpis sekretarki". Przygotowanie takiego świstka i wysłanie go faxem trwa max. 10 minut (czas liczę razem ze zrobieniem kawki).
Jako że lubię mieć wszystkie sprawy pozałatwiane i gdy tylko łapałam wzrokiem dokumenty tych dzieci to mnie #!$%@? brała, że to jest niedokończone, to kilka razy się upominałam o ten papier mailowo i telefonicznie, oczywiście słyszałam "oj tak tak niedługo wyślę". Śniły mi się nawet raz te dzieci xD
Minęło prawie pół roku, a ja już straciłam nadzieję. Jednak święta to czas cudów (｡◕‿‿◕｡)(｡◕‿‿◕｡)
Pan listonosz mi przyniósł właśnie polecony z pisemkiem. Już czuję jak się zmienia jakość mojego życia:)
Mogę odejść w pokoju (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
(za 5 dni bezrobocie)
Nie strasz. Jako nauczycielka to dopiero nazbierasz historii. Powodzenia i czekam na wpisy ᶘᵒᴥᵒᶅ
@samuraj24: Co za zjeb, nawet do opowieści sekretareczki wrzuci politykę.
@emilkos8: poletzam stronę nabory.kprm.gov.pl
@cirael Sporo wolnego miało być. Autokorekta wiedziała lepiej ode mnie co chciałem napisać; p( ͡º ͜ʖ͡º)
Dzięki za miłe słowo:)
@cirael: Co za typowy rózowypasek - tylko kombinacje i drugie dna w głowie ( ͡º ͜ʖ͡º)
@samuraj24: Biedna kobieta... Straciła język?
#grammarnazi
@emilkos8: no niee, a tak byłam fanką Ciebie i Twoich wpisów z pracy ( ͡° ʖ̯ ͡°) proszę natychmiast znaleźć kolejną, taką samą pracę ( ͡º ͜ʖ͡º)