Wpis z mikrobloga

@TomgTp no problem bo jak wspomniałeś jest to jedyny dzień przynajmniej dla mnie ale i dla wielu osób również, które pracują od poniedziałku do soboty a i nawet w niedziele taką jak dzisiaj jestem w pracy i chciałbym w tą niedziele zrobić zakupy. I dodam jeszcze że nie, ludzie nie spędzają rodzinnie tego dnia :) siedzenie przed telewizorem a dzieci przed komputerem/konsolą to nie rodzinne spędzanie :)
@mlodyfubu wspomniałem że to jakby jedyny możliwy moment. Źle sprecyzowałem ale chodzi o jedno głównie. Ludzie się przyzwyczają a jeśli nie to może zmieni się ta ustawa, rząd. Mi to wszystko jedno tylko mnie deneruje że faktycznie nagle każdy robi zapasy jak głupi i to wygląda jak bydło w tych śmiesznych kolejkach.
@blisher ale poważnie aż tak wam to przeszkadza? Mi przeszkadza tylko ta nagonka nagle na sklepy i w jednej sekundzie każdy odczuwa czegoś brak i to musi dostać. To działa jak odwrócona psychologia i normalnie każdy popada w panikę kupując w sobotę 2 razy tyle jak by kupił kiedyś tyle przez cały tydzień drobnych zakupów.