Wpis z mikrobloga

Murki,

Wspominałem o rozbiórce, więc mam dwa zapachy z mojej kolekcji dla Was, żeby Wam odlewki porobić :)
Hawasa nie trzeba przedstawiać, bardzo dużo razy przewijał się we wpisach, aby go rozłożyć, a Loewe 7 jest zapachem, który ma najbardziej mi znane noszalne kadzidło/mirrę z piękną różą, która potrafi przejść wrażeniowo w delikatną wiśnie.
Uwielbiam ten zapach!
Jeśli jesteście chętni, to dajcie znać, a podzielę się nimi z Wami :)

#perfumy #rozbiorka
źródło: comment_2aiBIYn4R7VShpydbFQqEzoFsaV7uSYc.jpg
  • 38
@dradziak super, że znowu wrzucasz( ͡º ͜ʖ͡º)
Hawasa kupiłem oczywiście po Twoim poleceniu i używany był do czasu aż ludki w pracy pytali cały czas co to za zapach i ze jest wyczuwalny w drugim pokoju mimo lekkiej aplikacji. Oczywiście teraz używam sporadycznie, już nie do pracy a raczej na jakieś wyjścia, ale warto mieć w swojej kolekcji ( )
Loewe 7
@dradziak: A ja z kolei byłbym wstępnie zainteresowany oboma. Jaka cena? :)


@dradziak: myślę, że byłbym tak czy inaczej zainteresowany 15 ml każdego zapachu, chyba, że wystrzelisz kosmiczną kwotą ;). i jak masz inne cuda to też chętnie ;)
@dradziak: miałem hawasa, trochę męczący był, więc zwróciłem, bo całej setki bym nie wykorzystał... Jednakże różowe czasem dostają delikatnego #!$%@? na jego punkcie, więc gdyby oferta była atrakcyjna, to bym przytulił do 20 ml i chętnie coś jeszcze. Loewe 7 spoko, ale wolę tę wersję w jaśniejszym flakonie, chyba Loewe 7 Sport.
@Kramarz
@don_baltazar
@celuch1920
@Jaszczompszypki
@rod3nt
@speekie1989
@rod3nt
@desthoff
@brrrum
@SnoobDuog
@Lestko
@Kroos123
@roman_z_piwnicy
@wietnamiec
@Giggsy
@niewidzialna_reka_wolnego_rynku
Loewe 2,2/ml i Hawas za 2,5/ Pasuję Wam?
Widzę, że Hawas do wyrwania jest za za 209 na iperfumy teraz :(
Obiecuję, Wam prezent od siebie dodatkowy i ładne dekanty, które już niektórzy dostali!
Loewe dla mnie nie jest na casual scent, ale np. dzisiaj go mam i jest bardzo spoko, to kadzidło jest mega noszalne
@don_baltazar ENS jest dla mnie czymś haniebnym, co nie powinno powstać w nawiązaniu do Encre Noire które kocham, a Cartier na skórze mi wychodzi mydlany i totalnie nie wiem czemu, a jest to serio dobry klasyk:/