Wpis z mikrobloga

@emerjot:

Znam lepszy:
Rozmawia dwóch muzyków jazzowych:
- Wiesz, kupiłem ostatnio twoją płytę...
-Ach! To ty! :)

Albo inny:

Rozmawia trzech muzyków, filharmonik, jazzman i rockman. Temat zszedł na sprawy damsko - męskie.

Filharmonik:
- Panowie, najlepsza jest stabilizacja. Wiecie, próba, koncert, a potem w auto, a w domu żona, kolacja, dzieci. Spokój i błogość!

Wtrąca się rockman:
- Bredzisz! Złapać gitarę i w trasę, to jest to! Co miasto, to