Wpis z mikrobloga

@KurzeJajko: Mnie kiedyś maszyna zeżarła batona, znaczy zawiesił się na śrubie i nie chciał wylecieć. Jebłem jej aż się zakołysała (nie wiem co we mnie wstąpiło, ludzie stali dookoła i się gapili, w dodatku jak do dziś myślę, maszyny mają jakieś zabezpieczenie przed chamstwem) i POSKUTKOWAŁO, batonik grzecznie spadł do podajnika.
  • Odpowiedz