[Debil_Lesny]

Warto próbować odnowić stary kontakt, a ja próbowałem przez długi czas. Wiem, że każdy ma swoje życie, jednak ja cieszę się, że dawny przyjaciel, który mimo, że mnie nie rozumie poświęcił mi dzisiejszy dzień. Miło było spędzić czas z kimś bliskim, dla którego mam jakiekolwiek znaczenie. Taka odmiana od samotności, którą zaakceptowałem. Dzień minął, przyjaciel ma kaca zanim zdążyliśmy wszystko wypić, a jutro niestety każdy wróci do swojego życia, jakie by ono nie było. To jeden z tych najbardziej szczęśliwych dni ostatnich lat mimo, że obiektywnie było to zwykłe spotkanie i raczej gadanie jednostronne z mojej strony. No cóż, czas wrócić do osobistej izolatki.
#feels #pijzwykopem

[Dzieci_z_Choroszczy]

@Debil_Lesny: ʕ•ᴥ•ʔ

[Y.....a]

@Debil_Lesny: Już około 11:30 Cie dzisiaj na mirko widziałem chyba z Bączkiem. Ile ich dzisiaj było, wojowniku?

[Debil_Lesny]

@Yukio_Mishima: Ja dwa skończyłem, bo głupio było mi pić samemu. Na spanie sobie dołożę jeszcze trochę, a głowa mnie nawet boleć nie zaczęła. Chyba zmienił mi się metabolizm, czy tolerancja na alkohol (jak zwał tak zwał) od lat samotnego picia. Ziomka bolała głowa gdy pierwszego skończył. Mam wyrzuty, że przeze mnie się spił, a jutro zapewne będzie zdychał. Taki ze mnie #!$%@? przyjaciel.

[Y.....a]

@Debil_Lesny: Meh, spił się na własne życzenie - do mordy mu nie wlałeś i wielu ludzi nie trzeba dużo namawiać na alko. Jak z Tobą pił to pewnie wiedział na co się pisze.