Wpis z mikrobloga

@Kontozalozonedlapostu: Co innego jak odpoczywasz od tagu, bo chcesz nabrać dystansu, a co innego jak jesteś zbyt zmęczony, żeby pisać. Współczuję. No ale nie daj się. Ważne, żeby nie zacząć traktować tego zmęczenia jako usprawiedliwienia dla zaniedbywania siebie i swojego życia. Szukaj możliwości do zmian, myśl o tym i ustalaj sobie jakieś relaksujące, codzienne rytuały.
@Kontozalozonedlapostu: Akceptacja i godzenie się z tym to najgorsze co można zrobić. Nie twierdzę, że będzie super, ale życie to ruletka, więc ciężko przewidzieć co dostaniesz. Tylko jak rezygnujesz z prób to kiedyś możesz nie wykorzystać okazji, która się przed Tobą pojawi. Przy czym nie zmuszaj się do optymizmu, bo to też szkodliwe, można zacząć do uważniejszego obserwowania siebie i otoczenia.
@Kontozalozonedlapostu: Możesz spróbować zapisywać swoje przemyślenia, nauczy Cię to porządkować myśli. Możesz do szuflady, możesz tutaj, ważne żeby było szczerze. Później, jak wspominałem wyżej, rytuały, jakieś proste czynności, które będziesz mógł powtarzać regularnie. Nauczą Cię sumienności i zaczną wpływać na równowagę chemiczną mózgu. Wychodź do ludzi, obserwuj jak się zachowują. Później możesz znaleźć sobie hobby polegające na tworzeniu czegoś i możesz uczynić z tego jeden z rytuałów. Od tego bym zaczął.