Wpis z mikrobloga

Mireczki, to głupie ale jestem uzależniony od kropli do nosa. Nie żeby mi po nich jakieś wystrzały serotoniny przychodziły, tylko po prostu za nic nie mogę bez nich oddychać. Zdaje sobie sprawę, że rozwaliłem kompletnie błonę śluzową bo używam ich dzień w dzień od blisko dwóch lat ale mam pytanie czy da się jeszcze jakoś przywrócić mój nos do stanu "normalnego", czy to już kaput? Odstawiałem naprawdę wiele razy ale po tygodniu kiedy ani na sekundę nic się nie poprawiało, ani po używaniu wody morskiej, po prostu musiałem je wziąć żeby móc normalnie funkcjonować, a przede wszystkim spać i nie oddychać ustami.. ( ͡° ʖ̯ ͡°) może ktoś miał podobnie lub wie co w takim wypadku mógłbym zrobić to będę naprawdę wdzięczny (,)
#pytanie #medycyna #lekarz #zalesie #uzaleznienie
  • 9
  • Odpowiedz
  • 1
@NieZegnamSieWoleWitac: byłem dwa razy. Jeden stwierdził, że mam krzywą przegrodę i że to przez to mogę mieć problemy z oddychaniem (mimo, że nigdy nie miałem wcześniej), a drugi to wykluczył i kazał brać wodę morską co nie dało kompletnie nic ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@NieZegnamSieWoleWitac: wszystkie wizyty były prywatnie.. Słyszałem ostatnio coś o sterydach do nosa ale mało co wiem na ten temat, stąd w tym roku na pewno pójdę jeszcze do rodzinnego czy by mi nie przepisała, o ile mogłyby mi pomóc jakoś

@suwren7: no to nie wiem, dla mnie uzależnieniem jest to, że nie mogę wziąć oddechu przez nos, co mnie strasznie ogranicza
  • Odpowiedz
@lenvrt: ja tez kiedys doprowadzilem do sytuacji ze musialem co jakis czas psikac sobie do nosa otrivinem, bo w innym przypadku mialem jakby spuchniety nos i w dodatku lzawily mi oczy. Niestety ja sie tego pozbylem po prostu odstawiajac substancje, z tym ze u mnie "nalog" trwal nie dluzej niz 6 miesiecy a nie 2 lata
  • Odpowiedz
  • 0
@CzeXD: akurat otrivin i wszystkich które są w postaci żelu unikam, bo najwięcej skutków ubocznych przynoszą, bynajmniej w moim przypadku
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lenvrt: tysiące ludzi uzależniło błonę śluzową nosa od xylometazoliny, są całe fora na ten temat. To cholerstwo kosztuje już od kilku złotych i jest bez recepty, a po kortykosteroidy trzeba latać po papier. Ja nie oddycham przez nos, ale z powodu alergii i nic mi nie pomoga. Miałem zabieg konchoplastyki ale bez efektu. Poczytaj na forach jak ludzie radzą sobie z odstawieniem xylo. Trzeba to przetrwać jakiś czas i tylko wspomagać
  • Odpowiedz