Wpis z mikrobloga

Jestem ciekawy co powiecie, na temat tego co napisze, czy to może być efekt wieloletniego uzależnienia od porno.
Zdarza mi się uświadamiać się że jestem tutaj, obecny.
W sensie, aż tak we mgle byłbym?
Np. byłem dzisiaj na meczu w piłkę. Tak żeby się nic skupić i być w bieżącej chwili na boisku to kilkanaście razy się powtórzyło takie przywolanie do rzeczywistosci, że poczułem otaczający świat, jego ciężar, że biegam między tymi wszystkimi ludźmi, że to jestem, że oni na mnie patrzą, że nie jestem jakiś cyfrowy jak symulacja, tylko lata mijały a ja nie wiem gdzie bywalem..

W każdym razie dzisiaj 3 dzień. Ruszyłem jedna trudniejsza sprawę, niestety psychoterapeuta dalej nie umówiony ale kilka innych rzeczy zrobiłem dzisiaj. Jest naprawdę w porządku, optymalnie

Boże daj mi możliwość wyrwania się z tego, bo dobrze mi się zaczęło.

Pamiętam, mam robić notowanie myśli przy których czuję chęć powrotu do porno i ładować w nawyk jeśli pojawią się naciski żeby się poddawać, nie mam tego jeszcze. Nie wpisałem wczorajszej, muszę to zrobić bo to była ta pierwsza która poczułem podczas odwyku. Tak więc:
1) (27.11.18) Było to uczucie bycia wartościowym. Posiadania poczucia że widziało się tak atrakcyjną kobietę nago, dotykało się jej, i miało seksy. Bo czuję się że sobą dosyć źle. Nie czuję takiego poczucia wartości które pozwalało by mi pomyśleć że mógłaby by mnie taka kobieta pożądać. Jestem w stanie wyobrazić sobie że to się dzieje, tyle dobrze.

Ja mam już wszystkie te myśli wynotowane podczas robienia Tamed Course, zresztą bardzo polecam. Nie dokonczylem tego kursu, muszę dokończyć.
#nopornchallenge #nofapchallenge
  • 4
@nowylogin234:

W sensie, aż tak we mgle byłbym?

Np. byłem dzisiaj na meczu w piłkę. Tak żeby się nic skupić i być w bieżącej chwili na boisku to kilkanaście razy się powtórzyło takie przywolanie do rzeczywistosci, że poczułem otaczający świat, jego ciężar, że biegam między tymi wszystkimi ludźmi, że to jestem, że oni na mnie patrzą, że nie jestem jakiś cyfrowy jak symulacja, tylko lata mijały a ja nie wiem gdzie
@daedalus1337 to znaczy napisze jeszcze raz o co mi chodziło, bo nie wiem czy to jest odpowiedź na to co miałem na myśli Chodziło mi o to że przebłyski się pojawiają. Np. jak jadę autem, to wychodzę jakby z takiego autopilota, i mówię sobie tak jakby "ejejej ale tu uważaj na tej drodze przecież tu jesteś, nie popełnij błędu co by wypadku nie mieć". 85 procent czasu czuję się jak warzywo. Takie