Wpis z mikrobloga

Z wywiadu z Hannavaldem, całość tutaj.

Co jest najtrudniejsze w walce z depresją?

To, że leczenie jest dłuższym, przewlekłym procesem. Gdy zachorujesz na grypę, kładziesz się do łóżka, bierzesz leki, a później wstajesz i jesteś zdrowy. W przypadku chorób psychicznych problem przez dłuższy czas narasta, a leczenie trwa latami. Zmęczenie powoduje, że przestajesz odróżniać dni, wszystkie są do siebie podobne. Zdrowy człowiek, który jest przemęczony, jedzie na dwutygodniowy urlop i wraca z naładowanymi bateriami. Ja po urlopie byłem równie wykończony, jak przed wyjazdem. Poza tym jako zawodnik nie mogłem powiedzieć trenerowi, że potrzebuję odpoczynku. Musiałem być w gotowości. Głowa cały czas pracowała, w którymś momencie po prostu nie potrafiłem już odpoczywać. Obciążenia ciągnęły mnie w dół, aż w końcu znalazłem się na dnie i nie byłem w stanie nic zrobić. Nie wiedziałem, którą drogę wybrać. Myślałem, że wyjdę z tego szybciej, ale przekonałem się, że nie ma drogi na skróty.

#depresja #skoki #hannavald #samobojstwo
  • 1
@Drogomir

Nie czytam całego wywiadu bo historie Hannavalda znam jako fan skoków bardzo dobrze, ale pamiętam cytat z książki gdzie jak już się zdecydował leczyć i pojechał do kliniki w niemczech to dostał jakiś antydepresant w postaci jednej tabletki po którym poczuł się odrazu lepiej i chciał uciekać zadowolony że problem się rozwiązał, a tu na drugi dzień zjazd totalny i gorszy stan niż w którym przyjechał.