Wpis z mikrobloga

#antynatalizm #ligotti

Cholibka Spisek przeciwko ludzkiej rasie w wersji angielskiej ma świetną okładkę. Choć do naszego rodzimego wydania nie mogę się doczepić (wrzuciłem w pierwszym komentarzu).

O samej książce której tłumaczenie pojawiło się na naszym rynku kilka lat temu i która jest jedną z niewielu okołoantynatalistycznych książek dostępnych w naszym kraju:

„Dobrze wiemy, jaki wyrok czeka śmiałków podważających powszechne przekonanie, zgodnie z którym bycie żywym jest w porządku. Mówiący nie normatywnej pogodzie ducha naszej rasy winni oczekiwać chłosty za swoją niewdzięczność, przygany za tchórzostwo, traktowania z góry za płytkość myśli… Spisek przeciwko ludzkiej rasie rzuca zapewne najtrudniejsze jak dotąd wyzwanie szantażowi intelektualnemu, nakładającemu na nas obowiązek wieczystej wdzięczności za dar, o który nie prosiliśmy. Bycie żywym nie jest w porządku: to proste nie zawiera w sobie zuchwałość myśli dojrzalszej aniżeli wszelkie komunały o tragicznej szlachetności życia odznaczającego się przesytem cierpienia, frustracji oraz samooszustw. Nie ma przyrody wartej czci, z którą warto na powrót się zjednoczyć; nie ma jaźni, która wróciłaby na tron jako kapitan okrętu własnego losu; nie ma przyszłości, ku której warto by zdążać, na którą warto by mieć nadzieję. Życie jest, jak stwierdza dobitny stempel niezgody Ligottiego, chorobliwie bezużyteczne.”
– Ray Brassier
Werdandi - #antynatalizm #ligotti

Cholibka Spisek przeciwko ludzkiej rasie w wersj...

źródło: comment_sZFgXYefqCpUvhZC5tn5X6Yh8hSQYix5.jpg

Pobierz
  • 3
@Kacper_Lepper:

Śmierć tak jak to opisałeś musi być albo jakimś mega gorzkim przeżyciem albo słodką ulgą i odpuszczeniem. Przeraża mnie tak jak Ligottiego zarówno śmierć bliskich jak i moja własna. Szczególnie ta naturalna gdzie człowiek powoli, powoli nieraz długimi latami wygasa.