Wpis z mikrobloga

@maxbor555: Nie przyjmuj i idź do sądu. 2 km/h to granica błędu pomiaru i dobra papuga z łatwością cię wybroni i zamieni to na mandat. A jeszcze później będziesz się mógł cywilnie sądzić, że do momentu rozstrzygnięcia sprawy sądowej na twoją korzyść nie mogłeś jeździć autem (bo prawko zatrzymują nawet, jeśli mandatu nie przyjmiesz).
@jakub3k12345: jechałem na prostej przez wioske, praktycznie zero domów, ale teren zabudowany. BMW wyjechało przede mnie z bocznej drogi więc go wyprzedziłem mając na budziku jakieś 80km/h, odjechałem mu trochę ale agresywnie mnie dojechał, zauważyłem że po prawej blondyna siedzi więc odrazu myśl, że to jakiś sebek chce się popisać, więc podłapałem temat i podjechałem szybciej. I to był błąd :D
@jakub3k12345: @Godziu73: za brak manometra*
@maxbor555: dokładnie taką samą sytuację miałem dokładnie rok temu - też 4 lata od zdania prawka, też pierwszy mandat w życiu, też zabrane prawko na trzy miesiące, klątwa przeszła na Ciebie () jak nie musisz regularnie dojeżdżać, masz komunikację miejską, to da się przeżyć, ale sam nie mogę powiedzieć że w ciągu tych trzech miesięcy zachowałem stuprocentową abstynencję od kierownicy