Wpis z mikrobloga

#werdicontent #weltschmerz

Wykorzystać wszystkie przyjemne strony mistycznego stanu, nie podlegając przy tym jego wymaganiom, być ekstatykiem nieistniejącego boga, mistykiem lub epoptą bez inicjacji, medytować całymi dniami o raju, w który się nie wierzy – wszystkie te zajęcia doskonale smakują duszy, jeżeli tylko wie, czym jest niewiedza.

Milczące chmury suną wysoko nade mną, nad ciałem utkwionym w cieniu. Nieznane prawdy suną wysoko nade mną, nad duszą uwięzioną w ciele... Wszystko sunie wysoko... I wszystko tam w górze płynie tak samo, jak tu na dole; i po żadnej chmurze nie zostaje więcej niż deszcz, po żadnej prawdzie nie zostaje więcej niż ból... Tak, wszystko to, co jest wysokie, płynie wysoko i przemija, wszystko to, czego się łaknie, jest w oddali i przemija w oddali... Tak, wszystko pociąga, wszystko jest obce – i wszystko przemija.

Co mam z tego, że wiem – w słońcu lub w deszczu, ciałem lub duszą – że ja również przeminę? Nic – poza nadzieją, że wszystko jest niczym, a dzięki temu nic jest wszystkim.

Księga niepokoju - Pessoa
  • Odpowiedz