Wpis z mikrobloga

Bez względu na to na jakim etapie życia jesteś, wciąż masz coś do zrobienia. Każdy moment twojego życia posiada immanentną energię transformacji; szczególnie jeśli praktykujesz zazen - medytację. W jednej chwili jesteś w stanie odrzucić iluzję swego istnienia, a już w następnej możesz stać się Buddą.


#buddyzm #motywacja
źródło: comment_AF1Q5XA5YjHsjA8Pur9R0V80aAOa7laL.jpg
  • 5
@franaa: Innymi słowy: W każdej chwili możesz być kimś innym, zachować się inaczej do danej sytuacji, medytując jesteś bardziej "tu i teraz", myśli nie przysłaniają twojej rzeczywistości więc przestajesz oceniać, krytykować i widzisz świat takim jakim jest. Dzięki temu jesteś w stanie odrzucić schemat swojego zachowania, nawyki których nabrałeś w czasie swojego życia by zostać tym współczującym, pełnym miłości do wszystkiego człowiekiem.

Tak ja to rozumiem :)
immanentną energię transformacji

@tomosano: Troszkę niefortunne to sformułowanie. Czasami warto zrezygnować z dosłownych tłumaczeń angielskich ujęć. Ale... ciekaw jestem twojego wyjaśnienia powyższej frazy. Jak więc ją rozumiesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@biliard: Taka interpretacja tłumacza w przypływie weny. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Innymi słowy; każda chwila naszego istnienia posiada "wbudowaną" zdolność zmiany potencjału, liczy się tylko tu i teraz, a każda kolejna sekunda daje nam możliwość zmiany naszego życia o 180 stopni bez względu na okoliczności. Musimy tylko wyjść poza dualistyczne postrzeganie świata i uwolnić umysł z iluzji, która tłamsi nasz prawdziwy potencjał.
@tomosano: Bez względu na okoliczności? Ale przecież musimy przezwyciężyć dualizm. Prawdziwy potencjał? A może prawdziwe jest to, co się właśnie rozgrywa, a nie to, co ma się ziścić. Przecież cały ten schemat ułuda ->przezwyciężanie ->oświecenie w tym kształcie to zwykła gierka, stworzona na potrzebę nierozumiejących, żeby w ogóle odnaleźli się w treningu.
Czas płynie, owszem, ale nawet odrobinkę nie upływa. Trzeba przyznać, że pojęcie uludy jest dziś wieczorem wyjątkowo złudne!