Wpis z mikrobloga

@petalchaser: a kto jest majstrem?

Ja robię to tak że zbieram całą załogę w dwuszeregu i wyjaśniam krótko:

Panowie! Na robotę jest 400 roboczogodzin, podzielić na was ośmiu daje po 50 godzin na łeb na zlecenie - ale że jeden kolega jest mądrzejszy od was i nie chce pracować to musicie zapracować na jego wypłatę.

I znikam na pół dnia, wracam i gość obsrany i #!$%@? #!$%@? za dwóch
@petalchaser: musisz ich przekonać że typ się z nich śmieje pod nosem że jebią za niego jak frajerzy a on ma #!$%@? i bierze kase, zobaczysz będzie tak że zaczną się robić nerwowi, potem ze sobą pogadają i zaczną go #!$%@?ć tak że weźmie się za robotę albo zwolni.

Ja np. Nie mogę bezpośrednio #!$%@?ć ludzi bo mobbing ale mogę sprawić że koledzy tego lesera sami mu umilą pracę