Wpis z mikrobloga

@Lk_hc: Taki plan to jak rozłożyć naukę jazdy na poniedziałek: skręcanie w lewo, wtorek: wymiana sworznia wahacza, środa: skręcanie w prawo, czwartek: używanie kierunkowskazów, piątek: patrzenie w lusterka.

A bardziej serio - większość tych rzeczy się zazębia, zrób projekt w którym wykorzystasz większość z tych rzeczy. Do takiego harmonogramu (nawet nie na pełne stosy technologiczne) będzie się trudno dostosować.
faktycznie bez sensu, po co ci python i node na frontend?


@moon_bluebird: Bo jak napisałem interesuje się nie tylko frontem.

a jak zamierzasz powracać? Codziennie cały dzien piszesz kod w jednym?

@farmaceut: No coś w ten deseń. Codziennie na początku kursy we wskazanej technologii, a potem pisanie kodu. Plus z czasem jakiś projekt który będzie wymagał użycia przynajmniej kilku z nich jednocześnie. Plus wiadomo GiT i inne pomocnicze narzędzia.

A
@Lk_hc: python do frontu ci na nic niepotrzebny, rozumiem że zmierzasz w kierunku Django czy Garsów, ale po cholere ci uczenie się kilku stacków w dwóch różnych językach? Człowieku popieprzy ci się wszystko, jeśli koniecznie chcesz już spróbować każdego to rozłoż to chociaz po miesiącu. A najlepiej zostaw pythona w spokoju, ogarnij dobrze JS i przejdź do Reacta i ewentualnie Vue dla porównania
@Lk_hc: takie zmienianie wątków codziennie trochę mija się z celem, posiedzisz chwilę w pythonie, wrócisz za tydzień i będziesz musiał zaczynać od przypominania co robiłeś w zeszły wtorek. ;p zajmij się najpierw js i podstawami node, potem angular lub react (bez znaczenia który najpierw, jak już ogarniesz jeden z frameworków to z kolejnym będzie łatwiej), pythona zostawiłbym na koniec, jeśli celujesz głównie we frontend.