Wpis z mikrobloga

Taką pastę popełniłem XD #gownowpis #heheszki #pasta #copypasta #wiedzmin #sapkowski

"Mój stary to fanatyk potworów. Pół mieszkania zaj*bane głowami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi ząb utopca czy łuskę kuroliszka i trzeba wyciągać w świątyni bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłam na takim zabiegu. Tydzień temu poszłam na jakieś losowe rytuały to driada z lasu jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu ząb w nodze.
Druga połowa mieszkania zaj*bana zleceniami na strzygi, listami z ubrań trupów, ukradzionymi książkami xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich tablicach po wsiach, żeby skompletować wszystkie żale wieśniaków. Byłam na tyle głupia, że nauczyłam go into telepatia bo myślałam, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych papierkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla czarodziejów i kręci gównoburze z innymi magami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do szklanej kuli albo wypie*dolić megaskop za okno. Kiedyś ojciec mnie wku*wił to zrobiłam tam iluzje i go trolowałam mówiąc w jego grupkach jakieś losowe głupoty typu alghule srajo do gury. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę UTOPIEC, za telepatie przez 10k godzin."
"Jak jest ciepło to co weekend zapie*dala na utopce. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem mózg utopca na obiad a ojciec #!$%@? o zaletach jedzenia tego wodnego gówna. Jak się dostałam na Aretuze to stary przez tydzień pie*dolił że to dzięki temu, że jem dużo utopców bo zawierają trupi jad i mózg mi lepiej pracuje.
Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując oleje, robiąc eliksiry itd.
Przy jedzeniu zawsze pie*doli o utopcach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Szkołe Cechu Wilka, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie zarybiajo tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Utopców Wszelakich żeby się uspokoić.

W tym roku sam sobie kupił na święta tratwe. Oczywiście do Saovine nie wytrzymał tylko już wczoraj ją rozpakował i ustawił w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój wiedźmiński i siedział cały dzień w tej tratwie na środku mieszkania. Obiad (utopiec) też w niej zjadł

Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich utopców w redanii to bym wzięła i #!$%@?ła.

Jak któregoś razu, jeszcze w Velen czy Novigradzie, miałam urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na utopce w drodze wyjątku. Super prezent ku*wo.

Pojechaliśmy gdzieś #!$%@? za miasto, dochodzimy nad jezioro a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały sprzęt i siedzimy nad woda i patrzymy na mape. Po pięciu minutach mi się znudziło więc wyczarowałam grajka to mnie ojciec pie*dolną kuszą po głowie, że utopce słyszą muzykę z mojej iluzji i się płoszą. Jak się chciałam podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wierciła bo szeleszczę i utopce z wody widzą jak się ruszam i uciekają. 6 godzin musiałam siedzieć w bezruchu i patrzeć na wodę jak na jakiejś jeb*nej Próbie Traw. Urodziny mam w Birke więc jeszcze do tego lało jak sam #!$%@?. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów w las i się spierdział. Wytłumaczył mi, że trzeba w lesie pierdzieć bo inaczej utopce słyszą i czują.

Wspomniałam, że ojciec ma kolegę mirka, z którym wypływa na utopce. Kiedyś towarzyszem wypraw rybnych był hehe Jaskier. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w stroju BOMBER. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z Sukkubem na Saovine do nas itd. Raz ojciec miał imieniny jaskier przyszedł na hehe kielicha. Naj*bali się i oczywiście cały czas gadali o dupczeniu i utopcach. Ja siedziałam u siebie w pokoju. W pewnym momencie wypłynęli tratwą i zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepszy jest utopiec czy nimfa wodna.

WEŹ MNIE NIE #!$%@? JASKIER, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE UTOPIEC MA ZĘBY? CHAPS I RĘKA UJE*ANA!

#!$%@? GERWANT NIMFY WODNE W VELEN PO 50 KILO WAŻĄ, TWÓJ UTOPIEC TO IM MOŻE NASKOCZYĆ

CO TY MI O NIMFACH PIER*OLISZ JAK LEDWO UKLEJĘ POTRAFISZ Z WODY WYCIĄGNĄĆ. UTOPIEC TO JEST KRÓL WODY JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI

No i aż się zaczeli naku*wiać na fraszki na tratwie a ja z matką musiałyśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku przyszedł sukkub jaskra, że jaskierek spadł z okna i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada megaskop i mówi o tym ojcu, a ojciec

I bardzo ku*wa dobrze

Tak go za tą nimfę wodną znienawidził.

Wspominałam też o arcywrogu mojego starego czyli Szkole Cechu Wilka. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w szklanej kuli mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych sku*wysynach ze SCW powiedzieć. Zlecenia na potwory też przestał czytać bo miał ból dupy, że o teleportacjach ani aferach w SCW nic się nie pisze.

Szefem koła SCW w mojej okolicy jest niejaki pan Vesemir. Jest on dla starego uosobieniem całego zła wyrządzonego veleńskim akwenom przez Cech i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakieś zebranie wiedźmińskie gdzie występował Vesemir i stary wrócił do domu z podartą zbroją bo siłą go usuwali z sali takie tam inby odpie*dalał.
Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem SCW ojciec rozpoczął partyzantkę telepatyczną polegającą na szkalowaniu SCW i Vesemira na forach lokalnych wymiarów. Napie*dalał na niego jakieś głupoty typu, że Vesemir był tajnym współpracownikiem Dzikiego Gonu albo, że go widział na ulicy jak komuś dziecko ukradał itd. Nie nauczyłam ojca into KONTRZAKLĘCIA więc skończyło się bagietami za szkalowanie i stary musiał zapłacić Vesemirowi 2000orenów.

Jak płacił to przez tydzień w mieszkaniu się nie dało żyć, ojciec ku*wił na przekupne sądy, SCW, Vesemira i w ogóle cały świat. Z jego pier*olenia wynikało, że SCW jak jakieś elfy rządzi całym krajem, pociąga za sznurki i ma wszędzie układy. Przeliczał też te 2000 na miecze, oleje czy petardy i dostawał strasznego bólu rzyci, ile on by mógł np. jaskółczego ziela za te 2k kupić (kilkaset kilo).

Stary jakoś w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć łódkę do połowów bo niby wypożyczanie za drogo wychodzi i wszyscy go chcą oszukać

córcia na wodzie to się prawdziwe okazy łapie! tam jest żywioł!

ale nie było go stać ani nie miał jej gdzie trzymać a hehe frajerem to on nie jest żeby komuś płacić za przechowywanie więc zgadał się z jakimiś wiedźminami w okolicy, że kupią łódkę na spółkę, ona będzie stała u jakiegoś janusza, który ma dom a nie mieszkanie w karczmie jak my, na mostku przy brzegu, który ten janusz ma i się będą tą łódką dzielili albo będą jeździć łowić razem.
Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle ale w któryś weekend ojciec się rozchorował i nie mógł z nimi jechać i miał o to olbrzymi ból dupy. Jeszcze ci jego koledzy mówili, że utopce biorą jak poj*bane więc mój ojciec tylko leżał czerwony ze złości na kanapie i sapał z wku*wienia. Sytuację jeszcze pogarszało to, że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że zabijają bez niego bo przecież po równo się zrzucali na łódkę i w niedzielę wieczorem, jak te janusze już wróciły z wyprawy, wyszedł nagle z karczmy.
Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed karczmą. Wychodzę na zewnątrz a tam nasza płotka z jukami i łódką xD Pytam skąd on ją wziął a on mówi, że januszowi za*ebał z mostku przed domem bo oni go oszukali i żeby łapał z nim łódkę i wnosimy do mieszkania XD Na nic się zdało tłumaczenie, że zajmie cały duży pokój. Na szczęście łódka nie zmieściła się w drzwiach do klatki więc stary stwierdził, że on ją przed karczmą zostawi.
Za pomocą jakichś łańcuchów co były na łódce i mojej księgi do zaklęć przypiął ją do znaku i zadowolony chce iść wracać do mieszkania a tu nagle przyjeżdżają 2 wozy z januszami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego łódkę ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 500 orenów się składał a nie pływał w ten weekend. Ja starałam się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał wpie*dolu bo było blisko.
Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:
-Mój ojciec leży na ziemi, kurczowo trzyma się łódki i krzyczy, że nie odda
-Janusze krzyczą, że ma oddawać
-Jeden janusz ma #!$%@? nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od łódki za nogę i dostał drugą nogą z kopa
-Dwóch strażników ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat bo pobił człowieka
-We wszystkich oknach dookoła stoją wiesniaki
-Moja stara płacze i błaga ojca żeby zostawił łódkę a strażników żeby go nie aresztowali
-Ja smutnazaba.psd
W końcu strażnicy oderwali starego od łodzi. Ja podałam januszom kod do zaklęcia i zabrali łódkę, rzucając wcześniej staremu 500 orenów i mówiąc, że nie ma już do łódki żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na utopcach nie spotkali. Matka ubłagała strażników, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem powiedział, że on się nie będzie #!$%@?ł z łażeniem po komisariatach i ma to w dupie tylko ojca nie chce więcej widzieć.
Stary do tej pory robi z januszami gównoburzę na wymiarach dla wiedźminów bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałam ten temat i widziałam jak mój ojciec nieudolnie porobił iluzje.

Gerwant54

Telepatia: 1

Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika stary_anonki od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały wiedźmin! Chcą go oczernić bo zazdroszczą zabitych okazów!


Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od łódki. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to ojciec się tam #!$%@?ł na trollkoncie i np. pisał, ze #!$%@? utopce łapie i widać, że nie umie machać mieczem xD
Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład pokazał szkice złapanych przez siebie utopców to sam sobie mówił

Noooo gratuluję okazu! Widać, że doświadczony łowca!

a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na forum."
  • 2
  • Odpowiedz