Aktywne Wpisy
kamilukamilu +9
Kasahara +142
Taka w sumie śmieszna sytuacja - mieszkam we wspólnocie 2 małe bloki po 12 mieszkań. I od dawna jest tam anonimowy szeryf, co lubi przyklejać swoje wypracowania A4 na klatce. A to, ze za głośno ktoś się rucha, a to że widział peta lecącego przez okno, a to że kogoś pies szczeka - wrzucałem tu te karteczki na wykop (no jedna dodaje). Realnie nic z tych opowieści dziwnej treści nie ma miejsca lub jest x10 wyolbrzymione - jest naprawdę spokój i git. Ogólnie beka z tego była, ale tam co miesiąc to już coraz ostrzej i podchodziło pod groźby.
Z 3 dni temu na śmietniku karteczka, że widzi, ze czasem ktoś zostawi śmieci pod śmietnikiem. Co jest prawdą, ale to nie problem, to najcześciej to leży 20-60 minut, sytuacje, gdy ktoś zapomniał klucza, zazwyczaj zawracając wywala. No jakoś dłużej nigdy nie widziałem - jak coś było sam wywaliłem. Na kartce, napisane, że będzie ta osoba grzebała w tych śmieciach i ustalała dane na tej podstawie i będą z tego konsekwencje. Podpisane jako Anonimowy Dociekliwy Współlokator.
No się już p---------m, bo co będzie dalej. Na początku było śmiesznie, teraz groźby, później donosy i przebijanie opon. No to wydrukowałem swoją kartkę i nakleiłem nad jego w wielkim skrócie było na niej:
Że
Z 3 dni temu na śmietniku karteczka, że widzi, ze czasem ktoś zostawi śmieci pod śmietnikiem. Co jest prawdą, ale to nie problem, to najcześciej to leży 20-60 minut, sytuacje, gdy ktoś zapomniał klucza, zazwyczaj zawracając wywala. No jakoś dłużej nigdy nie widziałem - jak coś było sam wywaliłem. Na kartce, napisane, że będzie ta osoba grzebała w tych śmieciach i ustalała dane na tej podstawie i będą z tego konsekwencje. Podpisane jako Anonimowy Dociekliwy Współlokator.
No się już p---------m, bo co będzie dalej. Na początku było śmiesznie, teraz groźby, później donosy i przebijanie opon. No to wydrukowałem swoją kartkę i nakleiłem nad jego w wielkim skrócie było na niej:
Że
Komentarz usunięty przez autora