Wpis z mikrobloga

@g455: w kuli widocznej na końcu gifa rozpędzony jest dysk o masie parudziesięciu kilogramów. Dysk kręci się bardzo szybko. Wytworzona siła odśrodkowa generuje efekt żyroskopowy która może stanowić opór dla siły chcącej zmienić kąt nachylenia jej osi obrotu. Na pokładzie jest akcelerometr cyfrowy wykrywający przyśpieszenie i żyroskop cyfrowy wykrywający ruch kątowy statku (te dwa urządzenia są w postaci układów elektronicznych najpewniej technologia mems). Mając informację o tym że dochodzi do
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@0x34: panie, tera to wszędzie ta elektronika. A co będzie jak nawali? Kiedyś to samochód można było naprawić dwoma kluczami. A tera? Do komputera trza podłączać. Lipa panie, lipa..
  • Odpowiedz
@0x34 a to nie jest tak że na tych siłownikach prędkość nie jest ważna? Chodzi tylko o to żeby łódka była w poziomie. Przy mocnym efekcie zyroskopowym żadna fala nie będzie miała wpływu na statek, ale z biegiem czasu Łódź zacznie się jakoś przechylać i właśnie ta ruchoma kula ma to zniwelować
  • Odpowiedz
@zibizz1: z tego co mi wiadomo jeśli dasz bardzo duży wirnik o sporym promieniu to nawet byś nim nie musiał poruszać bo jak piszesz nic nie sprawi że statek się przechyli. Trzeba jednak oszczędzać energię. Bączek jest mniejszy a jego słabszy efekt żyroskopowy jest boostowany wymuszonym obrotem w danej osi. Dodatkowo tak wielki bączek mógł by wprawić Łódź w obrót w przeciwnym kierunku jak wirnik śmigłowiec. Jak wiesz śmigłowiec ma
  • Odpowiedz
@zibizz1: jeśli nie posiadał byś siłowników zjawisko precesji mogło by po pewnym czasie samo z siebie bujać statek. Dodatkowo statek już przechylony przez jakąś falę utrzymywał by się w takim stanie przez dość długi czas do czasu aż sam swoim środkiem ciężkości powoli doprowadził by do wyrównania. Wydaje się że taki system mógł by być niebezpieczeństwem dla statku.
  • Odpowiedz