Wpis z mikrobloga

  • 0
wlasnie śledzę strata squier made in japan z 1995 za 350 ojro mysle ze to bardzo dobra cena a wiosełko wyglada bd. Ale baba mnie #!$%@? jak kolejne wiosło kupie() Jak dobrze poszukasz mexykanca znajdziesz za tą kase.
  • Odpowiedz
  • 0
@leniuchowanie

ale to squier by fender a nie fender.


Tak ale nie japońskie. Japoński Fender squier z lat 90 bedzie lepszym wioslem od twojego obecnego meksykanca. Poczytaj sobie o tym.

Obecne chińskie squier to budżetowe wioslo. Chociaż grałem na afinnity znajomego i nie byl tak slaby jak myslalem.
  • Odpowiedz
@JeyKay: i mexykanskie produkcję miały swoje bardziej i mniej udane serię i japońskie też. Tu były dwie lub trzy serie które robiły robotę. Jak mówisz że to sprzęt z tych najlepszych wersji to się zgadzam.
  • Odpowiedz