@arti040 Panie, jak Pan doświadczasz suchego kaca to Pan głęboko w dupie jesteś zgodzisz się ze mną @gikeryooo? Łazi Ci już po głowie myśl że skoro wytrzymałeś te 10 dni to masz nad tym kontrolę i w sumie to możesz się napić? Jak się napijesz po tych 30 dniach to wpierdzielisz się jeszcze gorzej niż wczesniej, wykorzystaj to że tyle wytrzymałeś i idź teraz do poradni
@arti040: Pewnie jest to to coś co koledzy wyżej opisali, ale nie odstawiłeś może też kofeiny? Jak chciałem sobie od niej całkowicie odpocząć, to łeb mnie bolał niesamowicie (ale na pewno nie chciało mi się rzygać).
@arti040: to nie zaczynaj, doskonale wiesz jak to się potoczy, wytrwałeś już 10 dni, ja wiem że nie były to łatwe dni ale uwierz mi że będzie lepiej tylko musisz dać sobie pomóc. Odpowiedni ludzie są w stanie nastawić Cię z powrotem na właściwe tory, pokazać szczęśliwe życie bez alko, da się, przykładem jestem ja czy @gikeryooo
Czy jeżeli mam 35 lat to w razie w jest szansa na to że powołają mnie do wojska? Jak jestem mgr inż to idę na szeregowego lumpa czy coś więcej na start? Pytam bo nie wiem kiedy #!$%@? do Chorwacji.
Dzień 10/30 bez #alkohol
Jedna trzecia drogi za mną. Samopoczucie 3/10. Głowa boli, rzygać się chce... jakbym był na kacu. Syndrom odstawienia jakiś czy co?