Wpis z mikrobloga

Samozaoranie szczepionkowców w pierwszym akapicie artykułu

Za Mitologia Współczesna:

W Pruszkowie (i okolicach) nie ma epidemii. Szkoły są otwarte, wojsko i policja nie wyszły na ulicę, życie toczy się normalnie. Zachorowało na razie 14 osób. Przed wprowadzeniem obowiązkowego programu szczepień zdarzały się lata, gdy w Polsce na odrę chorowało 140 tysięcy (i więcej) osób. Odra to nie ebola. Można mieć nadzieję, że nikomu z tych kilkunastu osób nic poważnego się nie stanie.

Nie są to ironiczne stwierdzenia ze strony autora wpisu i na chłodno się nad nimi zastanawiając, trudno się z nimi nie zgodzić. Panika podsycana przez media jest zupełnie bezpodstawna. Nie ma żadnej "epidemii" i choć żadna choroba nie przynosi pozytywnych skutków dla człowieka, to odra zdecydowanie nie należy do tych, przed którą należy trząść portkami na zawołanie. Stres jest długofalowo bardzo szkodliwy dla zdrowia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

O co chodzi z medialną sraczką na temat tej choroby? Szczerze mówiąc, po głębszym zastanowieniu, nie wydaje mi się, aby lobby farmaceutyczne miało z tym coś wspólnego. Spadek dochodów z powodu ułamków procenta odmów szczepienia nie powinien być dla ich finansów zbyt odczuwalny. Same media uwielbiają krew, śmierć i cierpienie. One się tym żywią, bo na niższych uczuciach najlepiej się zarabia. Są to słowa dziennikarzy, które usłyszałem ja i inne osoby z mojego otoczenia, kiedy z nimi pracowaliśmy.

Jeśli ktoś oprócz nich może mieć z tego wymierne korzyści, to także wschodnia agentura, która pośrednio napędza strach i nienawiść do Ukraińców, coraz częściej obwinianych o nieistniejącą epidemię. To już jednak jest temat na osobny wpis.

https://mitologiawspolczesna.pl/reakcje-antyszczepionkowcow-odre-pruszkowie/

#szczepienia #szczepionki #antyszczepionkowcy #zdrowie #manipulacja #fakenews
  • 7
@RozzuchwalonyAntyszczepionkowiec: To było przed wyborami. Planowali coś zrobić ze szczepieniami, ale zdaje się ludzie pomysłodawcom (konkretnej partii) pokazali faka i sprawa się zatrzymała. Nie śledzę szczegółowo, miała iść ustawa o częściowych szczepieniach przymusowych, ale potem ucichło i nie wiem, na ile to weszło a na ile jest dalej procedowane. Tak czy siak wiele państw UE mając 20-30x więcej zachorowań niż w Polsce zastanawia się, czy może nie wprowadzić jednej lub dwóch
@lavinka: Z moich informacji wynika (mają kilka miesięcy), że w Rumunii wszystkie szczepienia są dobrowolne. Tyle samo lub więcej obowiązkowych niż w Polsce ma być na Węgrzech, Słowacji, Bułgarii, Francji (od niedawna), a już najwięcej w Łotwie. Taką samą liczbę obowiązkowych co Polska miały Włochy, ale tam od pewnego czasu obowiązek jest już martwy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RozzuchwalonyAntyszczepionkowiec: We Włoszech nie ma żadnej kary za nieszczepienie, coś jak u nas z meldunkiem albo abonamentem rtv. Odry mają już kilka tysi rocznie, znajomi z dziećmi tam mieszkający zero zainteresowania. Oni swoich synów zaszczepili i nic ich nie obchodzi. Ja swoją córkę też zaszczepiłam i mnie Pruszków nie obchodzi. Jak dla mnie akurat na odrę ludziska mogą się szczepić jak na grypę. W ogóle w Polsce dziecko ma większą szansę