Wpis z mikrobloga

#150perfum #perfumy 33/150

Narciso Rodriguez for Him (2007) edt

Za każdym razem jak wącham Narciso edt to zadaje sobie pytanie - jak zajebiście musi pachnieć na skórze woda perfumowana, która jest podobno jeszcze lepsza niż toaletowa? Zapach znakomity od którego wali klasą na
kilometr i o wiele bliżej mu do niszy niż do mainstreamu. O różnych skojarzeniach słyszałem związanych z Narciso, wilgotny beton, zalana piwnica pełna ziemniaków, mokra gleba, kałuża na chodniku... wszystkie te skojarzenia są według mnie trafione. Narciso nie jest nawet w ułamku procent słodki co bardzo go wyróżnia z masówek. Szary flakon jest jak szary, pochmurny dzień i idealnie odzwierciedla nastrój mu towarzyszący i pogodę w której czuje się
najlepiej. Nie są to perfumy radosne, nie są to też perfumy przeznaczone dla wielbicieli crowd-pleaserów liczących na komplementy od lasek wyrywanych w klubach, chociaż niejedna kobieta powiedziała,że pachnie zajebiście. Oprócz piżma dominującą nutą jest tu fiołek, który według mnie zdaje się być bardzo Fahrenheitowski tj. #!$%@?
męski i tak bardzo inny od np. tego znanego z Hommage a L'Homme od Lalique. Parametry zależą u mnie głównie od pogody, w lecie, o ile za oknem nie jest pochmurno i deszczowo to totalnie się nie sprawdza. Idealny na jesienne, deszczowe wieczory. Co tu dużo mówić, polecam tego Narciso tak jak i WSZYSTKIE inne zapachy tej marki zarówno
męskie jak i damskie. Jedynymi perfumami od Narciso Rodriguez, których nie miałem okazji dokładnie przetestować to właśnie Narciso Rodriguez eau de parfum znane także jako Musc Collection, gdzie fiołek jest zastąpiony irysem.
To musi być zajebiste :) Narciso for Him to jedna z najlepszych i najbardziej wyjątkowych kompozycji ostatnich lat

typ: musky
zapach: 9,0/10
projekcja: 7,0/10
trwałość: 7,0/10
cena: 200 zł za 100 ml
podobne: Narciso Rodriguez for Him Eau de Parfum (Musc Collection)
https://www.parfumo.net/Perfumes/Narciso_Rodriguez/For_Him_Narciso_Rodriguez
https://www.fragrantica.com/perfume/Narciso-Rodriguez/Narciso-Rodriguez-for-Him-1063.html
drlove - #150perfum #perfumy 33/150

Narciso Rodriguez for Him (2007) edt

Za każ...

źródło: comment_fVo6t0gUG6BvcJYs59ufcqZqBIFFW1uU.jpg

Pobierz
  • 46
  • Odpowiedz
@dr_love: Narcisio For Him są bardzo, bardzo specyficznie, niemal niemożliwe do opisania. Kusi mnie żeby go kupić na specjalne okazje - myślę, że do takich aplikacji są właśnie stworzone.
Mokry beton, na którym ktoś zostawił bukiet fiołków - tak mniej więcej to pachnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zapach jest z gatunku trudnych - właściciel musi mieć jaja żeby go nosić, bo inaczej go przytłoczy swoją specyfiką.
Bardzo
  • Odpowiedz
@dr_love masz jakiś ulubiony sklep online, czy zaopatrujesz się tylko stacjonarnie? Druga sprawa: jest jakieś miejsce, gdzie można zamówić sobie legitne próbki?
  • Odpowiedz
@neo_vir: nie zaopatruje się stacjonarnie prawie w ogóle, kupuje używane z pewnych źrodeł, albo z e-glamour/el nino/iperfumy/tam gdzie taniej według ceneo. Akurat swojego Narcyza kupiłem online w UK.
próbki - odlewkiperfum / brasty
  • Odpowiedz
@dr_love: moja była miała jakieś narcisio. Mógłbym z nią zostać dla samego zapachu. Jest kilka damskich zapachów na których puncie mam totalnego bzika i damskie narcisio to zdecydowanie jedne z nich.
  • Odpowiedz
Ostatnio jak kupowałem odlewki, to miałem tego Narciso w koszyku, ale zrezygnowałem na rzecz czegoś innego. Widzę, że popełniłem wielki błąd, który trzeba jak najszybciej naprawić.
  • Odpowiedz
@dr_love: ze względu na twój komentarz z przed kilku dni kupiłem właśnie m.in. próbkę tego Narciso - faktycznie taki trochę "betonowy", trochę zajebista piwnica ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mocno przypomina mi Fahrenheita, którego dawno nie wąchałem, mimo wszystko nie mój typ.
  • Odpowiedz
  • 1
@dr_love kupiłem w ciemno, po poleceniu w jednym z poprzednich postów i w 100% się zgadzam, że jest idealny na jesień :) do tej pory używałem głównie powszechnie krytykowanego vabuma Radka Majdana, ale to bardziej letnia nuta imo, i brakowało mi czegoś "pochmurnego", a narciso idealnie wypełnia lukę :)
  • Odpowiedz
@Yirmeyahu: kupiłem Azzaro od użytkownika Leandros z perfuforum jak wiele innych klasycznych perfum. wersja z lat 90tych. Nie pamiętam dokładnie który rok. Zagadaj do niego.
  • Odpowiedz