Wpis z mikrobloga

Aż mi się #!$%@?* przykro dziś zrobiło od rana, łzy w oczach po przebudzeniu. Ale przejdźmy do początku.

Moje miasto żyje teraz wydarzeniem, jakim jest ciężkie pobicie chłopaka.

Sytuacja wygląda tak. Nie zawsze w weekend chce się iść na imprezę, więc chłopaki w tym dwóch moich kolegów wybrało się na parking marketu żeby pokopać sobie piłkę. Sobota wieczór godzina 23 - wpada na parking czterech typyla. Jednemu przystawiają do głowy pistolet na co2, drugi kijem bejsbolowym uderza w głowę niewinnego chłopaka,ale najpierw zadaje pytanie czy ma jakiś problem. Ten chłopak zmarł wczoraj, jeszcze 2 tygodnie temu pilismy razem piwko i rozmawialiśmy o sprzedaży samochodów, i co można następnego kupić.

Młody chłopak kształcący się na architekta musiał zginąć bo jakiś rycerz ortalionu miał do niego problem.

#zalesie #patologiazewsi ##!$%@? #news
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bezbekpol

Ja jako różowy kiedyś nie zdawałam sobie specjalnie z tego sprawy, mieszkam w bardzo bezpiecznej dzielnicy i nigdy o tym nie myślałam.

Dopiero od niedawna unikam właśnie godzin 23-5 do chodzenia samej po ulicach, wolę już przenocować u koleżanki i zebrać się o 7 niż wychodzić po 23.
  • Odpowiedz
@ruok: Ja też unikam chodzenia w późnych porach a jeśli już muszę wrócić o 24 czy później, to idę jakbym miał radary wszędzie i skanuje kto gdzie idzie. Jeśli widzę grupę #!$%@? typków 300m dalej to obliczam drogę tak, żeby się z nimi nie spotkać i ominąć ich w jakiś sposób. Przecież też nie mam pewności, że nie zaczną mnie tłuc kijem do golfa będąc w 3-4.
  • Odpowiedz