Wpis z mikrobloga

Meksykańskie Święto Zmarłych, Día de los Muertos, opiera się na tradycji mającej ponad 3000 lat, sięgającej czasów Azteków. Wierzy się, że w dniach 31.10-2.11 zmarli odwiedzają ziemię. Dlatego stawia się specjalne ołtarzyki na ich pamięć, ozdobione kwiatami, świecami, a także ofiaruje się im owoce, coś do picia, i specjalnie pieczone na tę okazję ciasto. Rodziny spotykają się przy tych ołtarzykach, modląc się za zmarłego i wspominając go.

Oczywiście, brzmi to bardzo pogańsko. Według wiary chrześcijańskiej, dusze opuszczają ten świat po śmierci ciała i nic, co się na nim dzieje, nie ma już na nie wpływu. A tu jakieś ołtarzyki, strojenie, "karmienie". Ale to nie przeszkadza wcale meksykańskim katolikom kultywować tego zwyczaju. Tak samo jak polskim katolikom odwiedzanie miejsc pochówku ciał zmarłych, przystrajanie ich wieńcami, kwiatami, i zapalanie na nich świec nie wydaje się wcale pogańskie. Ba - katolicy uważają wręcz, ze jest to zwyczaj mający coś wspólnego z chrześcijaństwem, obowiązek osoby wyznającej Jezusa. Tak samo jak wydaje im się, że sam katolicki pogrzeb ma coś wspólnego ze zbawieniem, że wszystkie te modlitwy, śpiewy, rytuały służą czemuś związanemu z Bogiem. Nie - to jest tak katolickie, jak meksykańska babcia piekąca chleb dla zmarłego męża.

Dlatego katolicy powinni zastanowić się dwa razy, zanim potępią świętowanie Halloween. Gdyby nie pogańskie zwyczaje, nie mielibyśmy dziś wszystkich tych świąt, które tak przyjemnie się dziś kultywuje pod płaszczykiem "prawdziwej" wiary.

#przemyslenia #wszystkichswietych #katolicyzm #bekazkatoli #gimboateizm #chrzescijanstwo #ateizm
KomosaBiala - Meksykańskie Święto Zmarłych, Día de los Muertos, opiera się na tradycj...

źródło: comment_vzn8bzj55WESjRZyagz7zKdR7phKWgnV.jpg

Pobierz
  • 2
Według wiary chrześcijańskiej, dusze opuszczają ten świat po śmierci ciała i nic, co się na nim dzieje, nie ma już na nie wpływu.


@KomosaBiala: Wg wiary chrześcijańskiej nie ma czegoś takiego jak wędrówka dusz, a raczej dusza to istota - czyli psychosomatyczna całość - a nie nieśmiertelna cząstka w ujęciu platońskim.
Wg wiary chrześcijańskiej nie ma czegoś takiego jak wędrówka dusz, a raczej dusza to istota - czyli psychosomatyczna całość - a nie nieśmiertelna cząstka w ujęciu platońskim.


@ajron_men: Widzisz, mi też katolickie nauczanie zatarło prawdziwy obraz chrześcijaństwa, muszę sobie o tym poczytać. Tak czy inaczej, nawet będąc katolikiem i wierząc w niebo/miejsce sądu, do którego trafiają ludzie po śmierci, zwyczaj odwiedzania i przystrajania miejsca zakopania zwłok nie trzyma się kupy.