Wpis z mikrobloga

@VicStrlg: kiedyś u mnie w klatce w bloku była melina i te menele właśnie tego typu żulice rypali. Kiedyś nawet była sytuacja, że jeden z kobita swoją żulicą przyszedł. Napruli się, posnęli. Po jakimś czasie gościu się budzi, a tam mu ktoś jego żulice precoli. Balkon otwarty był ciągle i wszystkie dymy było słychać. Kiedyś to było...