Wpis z mikrobloga

@poverty: Lepiej do psychologa. Psychiatra to lekarz, zapisuje psychotropy. Psycholog stosuje terapię bez leków. W ciężkich depresjach bez leków można sobie po prostu nie poradzić.
  • Odpowiedz
Lepiej do psychologa.


@marekv7: niekoniecznie. Do psychiatry nie trzeba skierowania, ale do psychologa na NFZ już tak. Psychiatra może wypisać skierowanie, niekiedy doradzić konkretne miejsce.
  • Odpowiedz
@Kerrigan: może też Ci przepisać seronil po którym nazywasz swoją Siostrę szmatą itp. Piszesz też jakieś chore rzeczy do jej partnera. Nie polecam psychiatrów, są świetnymi specjalistami w teorii, ale z doborem leków są straszne problemy, czujesz się po nich jak królik doświadczalny brrr
  • Odpowiedz
@Kerrigan: nie kazał, ale bardzo spotęgował agresję, nigdy wcześniej nie odnotowałem u siebie takiego zachowania. Zresztą jak ktoś nie brał tego leku to nie zrozumie jego negatywnego działania :)
  • Odpowiedz
@marekv7: rozumiem, co nie znaczy że wszystko się da przewidzieć. Lekarz to nie Bóg, a na postawie 5-minutowej wizyty (bo w kolejce czeka 20 pacjentów), nie da się trafnie zdiagnozować problemu.
  • Odpowiedz
@poverty: najpierw psychiatra, wystawi recepte i skierowanie do psychologa na terapie. Z recepty nie musisz skorzystać, nikt cie nie zmusi, a w razie czego jest ważna 30 dni, wiec jeśli poczujesz, ze terapia u psychologa jest niewystarczająca to mozesz ją zrealizować trochę pozniej.
  • Odpowiedz
@poverty: pytanie: z czym?
Tak naprawdę jeden cię odeśle do drugiego (jeśli tego nie zrobi to miałbym wątpliwości co do jego kompetencji/zaangażowania, choć wszystko zależy od przypadku, ale w 90% przypadków współpraca jest zalecana).

Z kolei z praktyki mogę powiedzieć, że nieraz więcej szkód niż problem z jakim pacjent przychodzi potrafią wyrządzić porady internetowe...

  • Odpowiedz