Wpis z mikrobloga

- Jak to jest być herosem, dobrze?
- Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że bazyliszki. Ekhm... Bazyliszki, które zamieniły w kamień wrogie jednostki, kiedy sobie nie radziłem, kiedy katapulta rozbiła bramę mojej cytadeli. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe starcia wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że po nich poznaje się pewne umiejętności, nawet pozornie uniwersalne jak magia wody, bywa, że nie znajduje się kamiennych wież, które by tak rzec, które pomagają nam zwiększać współczynnika obrony. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ nauczyłem się go w chatce wiedźmy. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to moje bagno. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd masz tyle bazyliszków? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję kapitol, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, zacznę służyć Erathii i będę ot, choćby rekrutować... znaczy... gryfy z siedlisk.

#heroes3 #pasta #heheszki
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach