Wpis z mikrobloga

Z każdym kolejnym rokiem szkolnym mam ochotę rzucić pracę w szkole i zostać spawaczem czy innym robolem. Więcej idzie zarobić, pić w pracy można... A tu banda dzbanów, którzy nawet nie kryją się ze swoją wyjebką na moje zajęcia. Groźba oblania? 5 jedynek od początku roku? #!$%@?. Gramy w LOLa i w CS’a. A pod koniec semestru „Psze pana, można poprawić te jedynki bo mnie mama ubije i zabierze kieszonkowe”. Tygodniowe kieszonkowe wysokości 1/8 mojej pensji. #oswiadczenie #szkola #gorzkiezale
  • 26
  • Odpowiedz
@PAST: Czyli rozumiem ze jest takim #!$%@? nauczycielem. Widzisz ze maja wyjebke na ciebie a ty to akceptujesz. Postaw sprawę jasno, rób jak jest w statucie i nie pozwalaj im na za dużo.
Do Tych bardziej surowych nauczycieli uczeń ma więcej szacunku.
  • Odpowiedz
  • 0
Dodam jeszcze że mam znajomego spawacza, który spawa wały napędowe i ma pensje 5200 do łapy. Praca bez godzin nadliczbowych, 8 dziennie. Studiowaliśmy w tym samym miejscu, tylko że on zrobił dobrą decyzje i olał studia. I zarabia niemalże 2 razy tyle co ja. Gdzie ja, #!$%@?, żyje?
  • Odpowiedz
  • 0
@Sloneczko: Uczę w Technikum Informatycznym przedmiotów technicznych, tj. sieci komputerowe, zarządzanie sieciowymi systemami operacyjnymi, bazami danych i tak dalej. @TheWaster25: Próbowałem to zmienić, ale wtedy mi przychodzą rodzice ze skargą albo uczniowie idą do dyrektora z jakims wymyślonym powodem. To jest walka z wiatrakami.
  • Odpowiedz
@PAST a czemu np. nie zaczniesz programowac dodatkowo sobie albo robic jakis wizytowek dla firm? Sporo kasy mozesz dorobic. Znam nawet goscia ktory po godzinach tworzy proste strony dla firm i np robi im jakies proste appki i dodatkowo ma z 3-4 tysie miesiecznie.
  • Odpowiedz
  • 0
Są jeszcze tacy magicy, którzy idą na skargę z powodu KARTKÓWKI. Zgodnie ze statutem nie mam obowiązku wpisywać kartkówek do Librusa, i mogę je zrobić z materiału z trzech ostatnich tematów zajęć. Zazwyczaj klasa ma #!$%@? i albo ucieka z paru godzin (bo i tak im mama usprawiedliwi) albo prosi o przełożenie. Nie przekładam bo to się mija z celem. I zazwyczaj są lufy od góry do dołu. Zawsze potem tłumaczę zadania.
  • Odpowiedz
@PAST: Jezeli robisz wszystko zgodnie ze statutem szkoły to żadna skarga nie może się dla ciebie zle skończyć. Pamietam jak w technikum miałem nauczycielkę zasady miała proste. Zapowiedziany sprawdzian , dwa tygodnie na poprawę (miała konsultacje raz w tyg, wiec się miało dwa terminy) oczywiście nie pozwalaj im na lekcjach poprawiać ani przerwach. System oceniania twardy bez naciągania, np. Średnia 2.40-2,90 to 2 na koniec (nie pamietam jak to jest
  • Odpowiedz
  • 0
@Sloneczko: Nie jestem programistą. Grafikiem jestem, co prawda samoukiem, ale nadal sporo zrobiłem i w miarę wolnego czasu robię. Co do stron, to czasem się zdarzy coś robić. Ale rzadko.
  • Odpowiedz
@PAST: jak oddasz ocenione sprawdziany to przechowuj wszystkie. Nie pozwalaj im wyrzucać tego do kosza bo to jest dowód ich niewiedzy. Przyjdzie ci rodzic i powie ze jak brajanek dostał 1 skoro nie ma pan nawet tej pracy.
Kartkówek się nie poprawia z tego co wiem. Nie zapowiadaj ich tez. Jak ktoś nie przyjdzie to bierzesz do odpowiedzi na kolejnej lekcji z tego samego tematu.
  • Odpowiedz
  • 0
@TheWaster25: Skarga mi nie zaważy na reputacji czy innych rzeczach, ale do każdej muszę się ustosunkować. Co do ocen, to nie naciągam. Niech zostanie jeszcze raz w tej samej klasie, i niech do niego dotrze, żeby się wziął w garść. Ale mam ucznia który program jednej klasy przerabia trzeci raz. Nadal gra w CSa. Jedynki za utrudnienie pracy dać nie mogę, ale wstawiam punktu ujemne. Ale co z tego, jeśli
  • Odpowiedz
  • 0
@TheWaster25: robię fotokopie kartkówek. W statucie jest mowa o przechowywaniu sprawdzianów i tak robię. Kartkówek nie mogę przechowywać. Co do odpowiedzi ustnych to i tak kolejna jedynka nie zmieni podejścia. Poza tym, to gdybym miał odpytać każdego, który dostał lufę to zabrakłoby mi czasu lekcji.
  • Odpowiedz
@PAST no to zarejestruj sie na freelancer i zlecenia daj ogło na olx i gumtree. Zrob sobie jakas wizytowke online, powysylaj oferty. Najgorzej to tkwic w jednym i tym samym i czekac na objawienie. Zycie jest w Twoich rekach! Prace główną masz calkiem spoko, ofc psychicznie moze to Cie szarpac ale zaloze sie ze jak zmienisz troche podejscie to sobie poradzisz. Pomysl ile ten spawacz sie musi nasprawac i narobic jak
  • Odpowiedz
@PAST: staram się pomoc jak mogę.
Co do tych ujemnych punktów to -20 to max?
Wiem ze pisze same negatywy ale wystawiając im same pozytywy nie polepszy to sytuacji. Musisz coś wymyślić aby ich ustawić.
Może spróbuj robić „wejściówki” takie mini kartkówki dla pięciu randomowych osób. Oni maja 5 min na początku lekcji zeby to napisać, w tym czasie ty się przygotowujesz do lekcji. Wtedy każdy będzie miał oceny
  • Odpowiedz
  • 0
@TheWaster25: Były już o to dymy, bo „nie mogę szpiegować uczniów”. Programy blokuję, ale co z tego? Zawsze da się to obejść. Mamy w szkole jeszcze paru nauczycieli od prz. inf. i oni się bardziej uginają pod naciskiem uczniów i odblokowują konta administratora, i tak w koło. @Sloneczko: ja mam swoją DG i instaluje sieci oraz robię różne rzeczy związane z utrzymaniem komputerów i różne pierdoły. Ale to
  • Odpowiedz
@PAST
@TheWaster25 wogole to mnie to dziwi, po co ktos idzie do technikum informatycznego skoro nic z tego nie wyniesie. Ludzie wybierają jakieś "specjalnosci" bo ich to interesuje a potem kładą na to lache :_
  • Odpowiedz
@Sloneczko: @PAST: Zgadzam się z Mirkiem @Sloneczko rozkręć coś własnego co będzie dawało ci z czasem coraz większe pieniądze. Jeżeli uważasz ze ta praca cie wykończy psychicznie (szkoła) to ja bym zmienił prace jak tylko mam możliwość. Ew szkole, może gdzieś indziej bedziesz miał lepszych uczniów
  • Odpowiedz
  • 0
@TheWaster25: 20 pkt to Max. Z wejściówkami próbowałem dwa razy, ale to tez zazwyczaj słabo wypalało. Wole robić kartkówki na cała godzinę bo mogę pilnować, żeby nikt nie sciągał i wstawiam oceny za jednym razem. Ale przetestuje jeszcze wejściówki w tym roku.
  • Odpowiedz
@PAST to musisz isc tez z duchem czasu cumplu, jestes informatykiem wiec jave wciągniesz nosem. Na zachętę mogę Ci powiedziec ze proste aplikacje dla malych firm ktore piszesz przez weekend sprzedajesz za 2500-4000 tysiace zl.
  • Odpowiedz