Wpis z mikrobloga

@Mazik26: ja ostatnio jak wypaliłem bardzo duże ilości zielonego to słuchałem sobie jakichś tam nutek ze spotify, jak się mocno porobisz to polecam słuchać takich w których powtarza się tekst co chwile, jest śmieszne uczucie przyspieszania (przynajmniej u mnie).