Wpis z mikrobloga

Nasze państwo coraz gorzej radzi sobie z technologią IT. Wniosek do ePuap złożyłem 7 października, dostałem potwierdzenie, że dokumenty wpłynęły. Dzisiaj przychodzę do lokalu i nie ma mnie na liście. Nie dostałem żadnej informacji, że mój wniosek został odrzucony lub że czegoś brakuje.
Wcześniej już kilka razy korzystałem z ePuap zmieniając miejsce głosowania i nigdy nie było problemów.

#polityka #wyborysamorzadowe2018 #wybory #panstwowakomisjawyborcza #polskawruinie #dobrazmiana
marekrz - Nasze państwo coraz gorzej radzi sobie z technologią IT. Wniosek do ePuap z...

źródło: comment_gxLI0mnhKafp8H7HBnB8VGMpRVZlPPfZ.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
@marekrz: sprawdź swoją skrzynkę mailową podpiętą do epuap. Załączenie skanu dowodu do wniosku epuap nie było wystarczające. Wymagane były jeszcze dokumenty potwierdzające miejsce zamieszkania. Do mnie urząd napisał następnego dnia, żeby dosłać brakujące rzeczy.
  • Odpowiedz
@WorldsKindestStalker: teraz po zalogowaniu do ePuap widzę że coś przyszło

W swoim wniosku deklaruje Pan stałe zamieszkanie w Warszawie, w związku z powyższym proszę o ponowne przesłanie wniosku wraz z deklaracją, jeżeli faktycznie stale Pan zamieszkuje w Ząbkach ze wskazaniem dokładnego adresu w terminie trzech dni. W załączeniu wniosek wraz z deklaracją.


Domyślam się, że formatka w ePuap była źle skonstruowana i informacja o moim miejscu zamieszkania nie dotarła do
  • Odpowiedz
@marekrz: Spotkało mnie to samo. Ciekawe, dlaczego we wniosku elektronicznym nie dali punktu odnośnie tego, że należy przedstawić dowód potwierdzający stałe zamieszkanie pod adresem wskazanym we wniosku i możliwości załączenia jakiegoś dokumentu. Oprócz tego dzwoniłam do rodziców, żeby sprawdzili, czy wciąż jestem na liście tam, gdzie mam stały meldunek. Byłam, a oprócz mnie była na liście również moja siostra, która zdążyła już zagłosować w innym mieście, gdzie składała wniosek. Tak
  • Odpowiedz
@DepartmentOfUnderpeople:
To też kpina. We wniosku podawałem im PESEL i skan dowodu, a poprzez PESEL mają wgląd kto i gdzie u nich na miejscu ma prawo do stałego zamieszkania, bo płaci tam podatki. Podajesz im "milion" informacji we wniosku, sami też przechowują u siebie w systemach "miliony informacji", a jak przyjdzie skorzystać z jakiegoś prawa obywatelskiego to zawsze wymyślą powód, żeby cię odprawić z kwitkiem, bo "brakuje informacji".
  • Odpowiedz
@marekrz: bo nie ma takich przepisów. A jak miałyby powstać, to przygotuj się na zarzuty RPO o tym jak bardzo wymiana takich informacji uderza w podstawowe wolności obywatelskie i jak bardzo jest niezgodna z konstytucją. Powoli zaczyna coś być robione w tym kierunku (wymiana danych między instytucjami) ale tu np. możesz poczytać co o tym myślą ludzie w komentarzach. Albo masz podejście "po co mam za każdym razem te
  • Odpowiedz