Wpis z mikrobloga

@ladykagami: Nie muszą, ale łatwo się na tym nabija kliknięcia. Ludzie i tak wiedzą swoje - że Toriyama zapomniał, a w DB nic sensu nie ma, więc po co się go doszukiwać.
  • Odpowiedz
@Shounen: Toriyama zapomina, ale w DB jest dużo sensu. No, poza Super, gdzie wszystko jest pomieszane i kłócą się z tym, co wręcz było zawsze logiką DB. Problemem w DBZ było wprowadzenie power leveli. Ale DBS zrobił rzecz gorszą - USUNĄŁ je. Nie można nagle skasować problemu i udawać, że go nie ma, bo teraz wszystko przestaje mieć sens. Jeśli Freeza w 4 miesiące przewyższył Goku, który lata temu go
  • Odpowiedz
@ladykagami: Bo ludzie nie znają pierwszej serii a nazywają siebie sami fanami. Jak można nie znać podstaw danej serii i twierdzić, że się ją lubi? A akurat DB jest lepsze od DBZ. Walki miały tam sens, nie były licytacją poziomów oraz nowych form, a każdy kolejny wróg robił wrażenie. Na początku Goku był OP i nikt mu nie podskoczył. Do czasu aż pojawił się ojciec ChiChi, a potem Genialny Żółw
  • Odpowiedz
6-10-15 to wiąż kanon i był w sadze Battle of Gods.


@bialygryf: Te liczby były tylko w wywiadzie i dotyczyły filmu. Ruszyła seria, więc parametry uległy zmianie i nie podawano już więcej tak "konkretnych" danych o mocach postaci.

Trzymali się tego, co powiedzieli. Jak było tak, to było tak, a nie inaczej, bo fabułą tego wymaga.


@bialygryf: Tam też bywały błędy. Pierwszy chyba taki, że wg oficjalnej chronologii
  • Odpowiedz