Wpis z mikrobloga

Bialystok. Osiedle Piasta (nie #pasta hehe). Typowe blokowisko. Imprezka....
grubo po północy. Przy kielonkach już tylko garstka imprezowiczów - reszta wala się po podłodze, okupuje muszlę klozetową lub pokoiki, muza oczywiscie nap..., głośne krzyki rozchodzą się po klatce. I wtedy dzwoni domofon. Gospodarz chwiejnym krokiem (przeciąg...) wyruszył by go odebrać i usłyszał:
- Pizza, proszę otworzyć - odwiesił więc słuchawkę i kulturalnie na całe gardło zapytał czy ktoś rzeczywiście zamawiał pizzę - okazało się, że nie więc:
- Wyp...ć, nie chcemy zadnej pizzy!

Gdy wracał domofon zadzwonił jeszcze raz, znów odebrał, ale przebieg rozmowy przedstawie z perspektywy osoby trzeciej, słuchającej tego zdarzenia z domu:

- Halo??...
- Kuwra, ty za..ny pedale wyp..aj, nie zamawialiśmy żadnej pizzy!
- ... (chwila ciszy i głupia mina)
- Aaaaa..... policja.. proszę, już otwieram

#takbylo #90s #bialystok
  • 4