Wpis z mikrobloga

@MartinoBlankuleto: nonsens. Na prawa grup można patrzeć na dwa sposoby: albo dosłownie („czy każda z grup ma dosłownie te same uprawnienia?”), albo funkcjonalnie („czy prawa każdej z grup jednakowo jej służą?”).

Ten pierwszy sposób jest idiotyczny, bo wtedy osiągamy pełną równość także wtedy, gdy zakazujemy pisania lewą ręką (bo zakazujemy wszystkim, a nie tylko leworęcznym) czy limitując małżeństwa wg płci, ale niechaj będzie — skoro się upierasz, by myśleć o tym
@Althorion: A może spojrzeć z zupełnie innego punktu - pewne grupy w państwie mają pewne przywileje z różnych powodów - mundurowi idą szybciej na emeryturę, represjonowani mają specjalne dodatki do emerytur, kobiety nie wiedzieć czemu szybciej mogą odejść na emeryturę i pary heteroseksualne mogą wziąć ślub. Z racji biologii mają stanowić podstawową komórkę społeczną która daje możliwość przetrwania narodu. Wszakże powszechnie znanym faktem jest że dziecko potrzebuje rodziców obu płci do
@MangoZjem: nie ma czegoś takiego jak związek homoseksualny. Małżeństwo to związek osób obojga plci. Ja popieram stworzenie nowej komórki rodziny, albo zmodyfikowanie aktualnej. Tylko zaznaczam że ich postulaty są z logicznego punktu widzenia błędne
@ediz4:
1. Przywileje małżeńskie nijak nie są uzależnione ani od faktycznego posiadania dzieci, ani od teoretycznej zdolności do takiego, zatem to kryterium nie może być w logiczny sposób użyte do wykluczania innych grup z możliwości zawierania małżeństw, chyba że pójdzie za tym postulat ograniczenia praw już istniejących.
2. Z tej listy niższy wiek emerytalny kobiet faktycznie jest dyskryminacją, bo nie stoją za nim żadne dokonania czy specyficzne potrzeby, jedynym kryterium jest
nie ma czegoś takiego jak związek homoseksualny


@VeleiN: jak to nie ma? a ci ludzie co wyszli na marsz w Lublinie to co, uroili to sobie?

Wszakże powszechnie znanym faktem jest że dziecko potrzebuje rodziców obu płci do prawidłowego rozwoju a


@ediz4: oprocz tego co wkleił @Althorion pozwole dodac cos od siebie co juz zreszta gdzies chyba pisalam.
Obecnie para heteroseksualna aby miec dziecko co musi zrobic? tylko i wylacznie
@ediz4: To dlaczego te "przywileje" nie są uzależnione od posiadania dzieci? I dlaczego para homoseksualna która wychowuje dziecko - bo są takie, oczywiście rodzicem biologicznym jest jeden z partnerów - nie może korzystać z tych "przywilejów" - przyrost naturalny jest? Jest. Powinno im być z tego tytułu łatwiej? Powinno.
Większość praw które przysługuje małżeństwom nie ma żadnego związku z posiadaniem dzieci.
@MangoZjem: przepraszam, faktycznie napisałem głupotę.
Nie ma czegoś takiego jak małżeństwo homoseksualne. W języku polskim to oksymoron. Trzeba albo zmienić definicje słowa, albo stworzyć nową komórkę rodziny, np Rejestrowany związek partnerski i mógłby być takowy zawarty niezależnie od płci partnerów.
Trzeba albo zmienić definicje słowa, albo stworzyć nową komórkę rodziny, np Rejestrowany związek partnerski i mógłby być takowy zawarty niezależnie od płci partnerów.


@VeleiN: no i o to przeciez oni walcza :)