Wpis z mikrobloga

Jerzy miał młodego i głupiego Recę. Pewnego dnia ten Reca przychodzi do niego i mówi:
-Słuchaj Jerzy, weź mnie wystaw na mecz w z Włochami.
Jerzy zdziwiony patrzy na piłkarza...
-No stary, weź mnie wystaw, wygramy.
-Gościu myśli, kurde zwariowałem, ten Reca nawet po Włosku nie gada...
-No weź mi zaufaj, mówię ci, wygramy na bank. No uwierz we mnie.
W końcu po paru przemyśleniach doszedł do wniosku, że skoro Reca do niego gada mimo że w klubie nie gada to musi być wyjątkowy, wiec postawił na zwycięstwo wszystkie oszczędności i dom w hipotekę.
Przyszedł dzień meczu.
Veratti i Chiesa pobiegli do przodu, zostawiając skundlonego Recę w tyle.
Kiedy Włosi zdobyli bramkę, Reca po przeczłapaniu kilku metrów sfaulował Barellę na czerwoną kartkę.
Brzęczek #!$%@? na maksa podbiega do Recy i pyta:
-Arek!? Co się do #!$%@? jasnego stało???
-Nie wiem Jurek... naprawdę nie wiem...
#mecz #reprezentacja #pasta #suchar #pilkanozna