Wpis z mikrobloga

Co tu owijać w bawełnę i się oszukiwać. Rafon lepiej przygotowany do walki. Grubas nawet się jak się na niego rzucał to te ciosy były jak bonusa - przypominało to pływanie pieskiem. Głaskanie zero siły żenada. Rafon wszedł docisnął tucznika i koniec. Przepięknie się to wszystko skończyło. Najlepsze jest tk ze grubas będzie teraz płakał jak ozdoba ze wcale nie przegrał tylko noga mu pękła. Otóż właśnie przegrałeś tuczniku.

Swoją droga pewnie poczekamy chwile na jego lamenty bo teraz jest delikatnie porobiony i chyba jesczze nie przyszło mu do głowy szukanie dziury w całym
#danielmagical
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marecki-em No tak go dociskał, że zadał jeden celny cios, lodu troche, to że na papierze jest wygranym nie znaczy że go obłożył ciosami i co to są przygotowanie - rzucenie się stylem ulicznym w MMA - amatoka
  • Odpowiedz
A ile celnych miał mieć w tak krótkim czasie. Walka to przygotowanie swojego ciała do starcia. Jak nie masz kondycji to siadasz po kilku sekundach i dostajesz wpizde. Jak pęka ci gira to tez przegrywasz. Proste. Pieski magicala powinny się skupić na donejtowaniu tuczenki a nie gadaniu o walce bo macie tyle wspólnego z jakimkolwiek sportem co tucznik ze zdrowa piszczelą.
  • Odpowiedz
@marecki-em Nie jestem żadnym pieskiem magicala, może ty jesteś lokietnikiem, mówisz że nie mam nic wspólnego ze sportem - otóż mam i to dużo, podchodzisz do tego zbyt 0-1, piszesz coś o kondycji i przygotowaniu ciała kto to miał rafonix?
  • Odpowiedz
@hihi_jery Ale ty potrafisz tylko obrażać, bo zbyt inteligentny nie jesteś, kontuzja kości to forma wypadku, nie da się tego wzmocnić bezposrednio jak mięśnie, ale dla takich ludzi jak ty - ograniczonych - wszystko jest 0-1
  • Odpowiedz