Wpis z mikrobloga

  • 1
@chosenon3 jak tam byłem pierwszy raz to byłem amatorem ostrej kuchni, za dużo sobie pozwoliłem i jakoś nie przypadło mi do gustu. Przy następnej okazji spróbuję odbudować naszą relacje z habanero :)
  • Odpowiedz
  • 1
@rafal_13 jeżeli chodzi o ostrość to w Mo jest tak o, ale kebaba miałem okazję jeść ostatnio i mi smakował. Ale z takich ciekawostek, to kompletnie nie rozumiem fenomenu Dary w Rzeszowie:) nie chciałbym żeby ktoś uznał to za obrażę uczyć religijnych w przypadku fanatyków Dary :P
  • Odpowiedz
mo jak dla mnie jest przeciętne jeśli chodzi o smak, a jeśli chodzi o pikantność, to jak dla mnie to ich ostry sos nie jest nawet przeciętny, ale mam bardzo mocno przesunięty poziom ostrości
  • Odpowiedz
@m_pom: Dara została tak wysławiona tylko i wyłącznie przez studentów, którzy koczują tam dniami i nocami ze względu na kebab studencki, który z tego co kojarzę jest w cenie 6(?)pln. Pamiętam jak pewnego dnia dara zorganizowała darmowy dzień kebabu. Tyle studentów w jednym miejscu nie widziałem w życiu oO I z tego co kojarzę dokładnie od tego momentu zaczęły się absurdalne kolejki i ten cały hype na darę.
  • Odpowiedz
  • 1
@chosenon3 pamiętam dzień darmowego :) kiedyś studiowałem w Rze :) na szczęście nie byłem aż tak głodny, żeby stać w kolejce :) godność jeszcze miałem :)
  • Odpowiedz
@chosenon3: Toć w takim nawet Araracie też jest studencki i przez bardzo długi czas był za marnego piątaka. Teraz chyba jest za 6 albo 7 złotych, dawno tam nie jadłem. Co śmieszniejsze, ten studencki u nich wielkością nie odstaje od normalnego kebsa, który kosztuje 3-4 złote więcej.
  • Odpowiedz