Wpis z mikrobloga

znalazlem wczoraj 50zl na chodniku. stwierdzilem ze skoro latwo przyszlo niech latwo pojdzie. wybralem sie dzis do galerii z zamiarem znalezienia czegos fajnego w tej kwocie. zwiedzilem saturna (moze jakies akcesorium do elektroniki) empik (moze ksiazka lub gra) sklep z badziewiem wszelkiego rodzaju (moze jakies badziewie) i sklepy z odzieza (moze jakis pasek albo oksy na wyprzedazy) i nie znalazlem absolutnie nic co sprawiloby mi frajde za moje 50zl. niepocieszony wracam do domu i tuz przed blokiem lezy stówka. k---a.
  • 74
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marynasz: ja od tygodnia mam sen 200 zł koło zakładu,ja wychodzę w marynarce z krawatem,jak z wesela,poświeciłem se drogę na przystanek,cyk 200zł koło przystanku jest bar....
Wstaję rano,potem idę na 2 zmianę,po 8 godzinach wracam na przystanek,a tam kumpel przed barem z fają na werandzie, zaprasza mnie na Tyskacza on stawia ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja sobie myślę ten sen był za długi,ten co usypia ludzi
  • Odpowiedz