Wpis z mikrobloga

Ale #nostalgia mi przywaliła pięścią w twarz, gdy usłyszałem kawałek ze starych lat. Było to z jakieś 10 lat temu, a więc byłem piękny, wygadany i nieruchający...
Dobra, udajmy, że tego trzeciego nie pisałem, bo nie chce mi się tego kasować, więc zacznijmy jeszcze raz.

Dostałem w twarz takim flashbackiem, że jeślibym nie leżał w łóżku, to znalazłbym się na podłodze, ponieważ mój mózg się otworzył i mogłem ot tak sobie przeglądać wspomnienia i zacząłem rozmyślać nad tym, czy zmieniłbym cokolwiek.
Powiem szczerze, że nawet jakbym mógł, to i tak nic bym nie zrobił...
No dobra - kłamię, ponieważ jest jedna rzecz (dla której warto żyć).
Chodzi mi o słuch, bo teraz jestem prawie całkowicie głuchy i jeśli mógłbym, to zadbałbym o niego bardziej, aby nie musieć dwa lata temu zerwać kontaktu ze wszystkimi, bo po prostu nawet z aparatami ich nie słyszałem - no dobra, trochę tam słyszałem, ale większość "słyszałem" z ruchów warg.

Tak więc teraz głównie tracę czas na seriale oraz filmy, do tego doszkoliłem się, jeśli chodzi o interpunkcję (składnia leży) i jakoś sobie tak funkcjonuję w swoim zamkniętym świecie i tylko od czasu do czasu otwieram się na tyle, by wyrzucić z siebie kilka zdań na temat tytułów, aby ludzie mieli co oglądać.
Jeśli miałbym z kimś rozmawiać (pisząc), to powiem wam szczerze, że nie dałbym rady, ponieważ jestem tak wyalienowany, że po prostu nie umiem pisać z drugim człekiem.

#feels #gownowpis
hacerking - Ale #nostalgia mi przywaliła pięścią w twarz, gdy usłyszałem kawałek ze s...